Rosyjska policja zatrzymała dziś mężczyznę, który zawiesił na maszcie "Aurory" piracką flagę, tzw. Wesołego Rogera.
"Szturm" na okręt
Do happeningu doszło w niedzielę wieczorem. Grupa aktywistów próbowała wspiąć się na maszty "Aurory", obecnie okrętu-muzeum, zacumowanego na stałe w St. Petersburgu. 5 osób zostało zatrzymanych przez policję. Trzem pozostałym udało się jednak wspiąć na maszt i zawiesić czarną flagę z czaszką i skrzyżowanymi piszczelami.
Policja zidentyfikowała organizatorów i uczestników happeningu jako politycznych aktywistów, którzy "biorą udział w antyrządowych demonstracjach". Odpowiedzialność za "atak" na "Aurorę" wzięły dwie grupy: lokalna "Narodnaja Wolja" i ruch "Żywność zamiast bomb". Miał to być protest przeciwko ubóstwu w Rosji.
"Aurora", często nazywana "okrętem Rewolucji", zapisała się w historii jako jednostka, z której pokładu padły pierwsze strzały armatnie, będące sygnałem do szturmu na Pałac Zimowy. Szturm ten, w którym udział wzięli także marynarze "Aurory", był jednym z najważniejszych epizodów Rewolucji Październikowej 1917 r., która wyniosła do władzy bolszewików.
Źródło: Ria Novosti