Portal maltańskiego anglojęzycznego dziennika "Times of Malta" informuje w środowy wieczór o zatrzymaniu na wyspie Kajetana P. Dokonali tego policjanci w cywilu. P. nie stawiał oporu - pisze dziennik. Miejscowa policja w komunikacie opublikowanym w jednym ze swoich serwisów napisała, że strona polska zwróciła się 15 lutego do niej z prośbą o pomoc w śledztwie.
Pierwszą informację o aresztowaniu Kajetana P. podał w środowe popołudnie dziennikarz śledczy tvn24.pl, Maciej Duda.
"Najbardziej poszukiwany człowiek w Europie" został zatrzymany na Malcie - głosi tytuł artykułu w środowy wieczór zajmującego główne miejsce w serwisie.
"Nie stawiał oporu"
"Times of Malta" informuje, że Kajetan P. został zatrzymany tego dnia w stolicy kraju Valetcie. Stało się to w pobliżu zabytkowych wrót miejskich wpisanych na listę dziedzictwa kultury UNESCO.
P. najprawdopodobniej niczego się nie spodziewał. Nie stawiał oporu, a zatrzymania dokonali policjanci w cywilu. Poszukiwany przebywał w mieście "od 9 lutego, gdy przybył promem z Sycylii" - dodaje "Times of Malta". Wtedy zameldował się w hotelu - uściśla, powołując się na oświadczenie miejscowej policji.
W przygotowaniach do zatrzymania Polaka ściganego przez Interpol zaangażowani byli funkcjonariusze wydziału kryminalnego, do walki z przestępczością cybernetyczną, a także sekcji imigracyjnej. Nim doszło do zatrzymania, służby "przeszukały kilka miejsc", w których, jak podejrzewały, wcześniej przebywał.
Nad artykułem pojawiło się też zdjęcie mające pokazywać Kajetana P. skuwanego w kajdanki i kilku policjantów w cywilu trzymających go przy ziemi.
P.o. komendant główny policji Andrzej Szymczyk powiedział na konferencji prasowej z szefem MSWiA Mariuszem Błaszczakiem, że policjanci zatrzymali P. po jego wyjściu z miejskiego autobusu. Miał przy sobie rzeczy osobiste i nóż - dodał.
Maltańska policja, która po godz. 19 czasu polskiego opublikowała komunikat w sprawie zatrzymania Polaka, napisała, że "polska policja 15 lutego (...) zgłosiła się z prośbą o pomoc w sprawie prawdopodobnie przebywającego na Malcie obywatela polskiego podejrzanego w sprawie morderstwa z 3 lutego".
Maltańscy policjanci "od razu" zaczęli badanie sprawy. "Zostało ustalone, że przybył on 9 lutego promem z Sycylii. Polska policja była cały czas informowana o przebiegu śledztwa. Dopuszczono do niego jej przedstawicieli. (...) Funkcjonariusze (...) zdołali ustalić miejsce pobytu podejrzanego, poszukiwano go w wielu miejscach w Valetcie i w końcu tam aresztowano" - napisali policjanci.
Okrutna zbrodnia
27-letni Kajetan P., który pracował w jednej z warszawskich bibliotek, jest podejrzany o zabójstwo młodej kobiety na początku lutego w Warszawie. Jej zwłoki pozbawione głowy znaleźli strażacy w nadpalonym worku w jednym z mieszkań na Żoliborzu, które gasili. Głowę odnaleziono później w plecaku, w tym samym mieszkaniu. Z ustaleń prokuratury wynika, że mężczyzna zabił Katarzynę J. w mieszkaniu na Woli, a następnie przewiózł jej ciało do wynajmowanego przez siebie lokalu.
Za Kajetanem P. 9 lutego wystawiono tzw. czerwoną notę Interpolu, która jest informacją dla policji innych krajów, że poszukiwany jest bardzo niebezpiecznym przestępcą. Nota oznacza, że wiadomość o poszukiwanym trafiła do 190 krajów. Wobec mężczyzny wystawiony został też Europejski Nakaz Aresztowania.
Update 2 - \\\'Europe\\\'s most wanted\\\' arrested in Valletta after teacher is beheaded in Poland https://t.co/t7cn9bEZRe pic.twitter.com/EXW1VbJBv5
— Times of Malta (@TheTimesofMalta) luty 17, 2016
Autor: adso\mtom / Źródło: timesofmalta.com, PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia Commons/Malta Police Force