Zapadła się podłoga windy. Młoda kobieta zginęła, w szybie znaleziono jeszcze jedno ciało

Kompleks "Ałyje Parusa" reklamowany jest jako "najbardziej prestiżowy adres w Moskwie"Shutterstock

W Ałyje Parusa, jednym z najbardziej elitarnych i drogich kompleksów mieszkalnych w Moskwie, młoda kobieta zginęła, gdy w windzie, którą jechała, zapadła się podłoga. Po kilkunastu godzinach od wydobycia jej ciała z szybu windy na jego dnie znaleziono ciało mężczyzny. - Nie wiadomo, jak się tam znalazł - powiedział anonimowo funkcjonariusz rosyjskiej policji, która bada sprawę śmierci mieszkanki kompleksu.

W czwartek w dzielnicy Szczukino w północnej części Moskwy, w kompleksie mieszkalnym Ałyje Parusa, ok. 35 letnia kobieta weszła do windy. W trakcie jazdy na wysokości siódmego piętra prawdopodobnie zerwała się lina podtrzymująca konstrukcję, a pod wpływem prędkości w spadającej windzie zarwała się podłoga.

Kobieta spadła do szybu windy z ogromnej wysokości i zginęła na miejscu - poinformowała moskiewska policja. Na miejsce przyjechała ekipa dochodzeniowo-śledcza, która od tego czasu bada okoliczności i przyczyny wypadku. W sąsiedniej windzie w czasie zdarzenia znajdował się synek kobiety, który zjeżdżał wraz z nianią. Służby ratunkowe przez kilka godzin usiłowały dostać się do ciała zmarłej, utrudniała to plątanina kabli i zniszczona konstrukcja windy.

Kolejne ciało

W piątek rosyjskie media podały, powołując się na źródło w organach śledczych, że na dnie szybu feralnej windy znaleziono jeszcze jedno ciało - był to młody mężczyzna. Na razie nie są znane szczegóły tej sprawy ani to, czy ciało znajdowało się w szybie, zanim spadła tam kobieta.

Zmarła kobieta to Irina Wołodina, córka znanego telewizyjnego prezentera Jewgienija Koczergina. Od wielu miesięcy usiłowała wymusić na administracji budynku naprawę wadliwych wind. Skarżyła się, że są nieszczelne, dochodzi w nich do spięć prądu, często nie działały lub zatrzymywały się między piętrami.

Ałyje Parusa to jeden z najdroższych i najbardziej prestiżowych kompleksów mieszkalnych w Moskwie. Ceny mieszkań rozpoczynają się od 4,5 tys. dol. za metr kw. Deweloper reklamuje budynek jako miejsce zamieszkania dla tych, "którzy są warci tego, by przejść do legendy". Liczba pięter w zależności od budynku wynosi od 26 do 48.

Śmierć dziecka

W grudniu 2015 roku w podobnym wypadku zginęło niemowlę. W jednym z domów w południowo-zachodniej części Moskwy małżeństwo z dzieckiem w wózku wchodziło do windy. W tym momencie zerwała się lina windy i konstrukcja zaczęła spadać. 10-miesięczne dziecko, które spało w tym czasie w wózku, zginęło na miejscu w wyniku obrażeń. Moskiewska policja wszczęła śledztwo w sprawie naruszenia zasad bezpieczeństwa podczas świadczenia usług dla ludności.

Autor: asz\mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock