Pięciu mieszkańców Kopenhagi mieli zabić polscy zabójcy na zlecenie gangsterów z Danii. Na szczęście dla ofiar, Polakom nie udało się wykonać zadania.
Jak informuje duńska agencja prasowa Ritzau, specjalna komórka kopenhaskiej policji do zwalczania przestępczości zorganizowanej zatrzymała w środę dwóch mężczyzn związanych z jednym z gangów działających w duńskiej stolicy.
Duńczyk oraz Marokańczyk mieszkający w Danii, stanęli w czwartek przed sądem, który zezwolił na osadzenie ich w areszcie śledczym.
Najpoważniejszym zarzutem wobec obu mężczyzn jest planowanie i przygotowywanie zabójstwa pięciu osób z konkurującej grupy przestępczej. Miało to nastąpić w sierpniu 2006 r., a wykonawcami zlecenia mieli być polscy zawodowi mordercy.
Globalna wioska przestępcza Zdaniem policji, zlecenie przekazano polskim gangsterom międzynarodowymi kanałami łączącymi świat przestępczy. Polacy przyjechali do Kopenhagi, ale nie zdołali wykonać zadania. Duńskim zleceniodawcom nie udało się bowiem odszukać osób przeznaczonych do likwidacji.
Pośrednikiem między duńskimi a polskimi grupami kryminalnymi był, zdaniem duńskich mediów, niejaki I.H., lub I.CH., postać znana policjom obu krajów. Miał on być zatrzymany na polsko-niemieckiej granicy jeszcze wiosną ubiegłego roku.
Fakt istnienia takiej osoby potwierdził komisarz kopenhaskiej policji Jesper Simonsen. - Współpracujemy z polskimi władzami już od dłuższego czasu - dodał.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl