Zaatakował Murdocha "ciastem". Trafił przed sąd

Aktualizacja:

May Bowles postanowił wyrazić swoje niezadowolenie w związku z aferą podsłuchową w Wielkiej Brytanii w sposób szczególny. Zaatakował "ciastem" z pianki do golenia magnata medialnego Ruperta Murdocha, gdy ten zeznawał przed Izbą Gmin. Sąd pokrzyżował mu wakacyjne plany - w przyszłym tygodniu rozprawa.

Mężczyzna w piątek przyznał się do zarzucanych mu czynów, czyli napaści i naruszenia porządku. Wyrok w jego sprawie ma zapaść we wtorek.

Bowles starał się o odroczenie swojej sprawy, ponieważ miał być wtedy na wcześniej zaplanowanych rodzinnych wakacjach. Sąd jednak zdecydowanie odrzucił jego prośbę i ostrzegł, że wyśle list gończy, jeśli mężczyzna nie stawi się na posiedzenie. - Ten Pan został tylko tymczasowo zwolniony, ale nadal ciążą na nim poważne zarzuty, które grożą więzieniem. Trzeba było myśleć zanim dokonało się napaści - powiedział sędzia okręgowy z sądu w dzielnicy Westminster.

Piankowy pocisk

Do ataku na Murdocha doszło 20 lipca. Właściciel koncernu medialnego, do którego między innymi należał tabloid "News of the World", który szeroko wykorzystywał nielegalne podsłuchy do zdobywanie informacji, odpowiadał w tej sprawie na pytania członków Izby Gmin.

Po dwóch godzinach przesłuchania Murdocha, z widowni w jego kierunku rzucił się Bowles. "Bronią" mężczyzny była papierowa forma na ciasto wypełniona pianką do golenia. Napastnik został jednak zatrzymany "w drodze" przez żonę Murdocha, która rzuciła się na niego i uderzyła w głowę oraz przez kilka innych osób. Bowles zdołał jedynie rzucić swoim "ciastem", które trafiło 80-letniego Murdocha w marynarkę.

Źródło: BBC News