Ciało Michaela Jacksona zostanie przewiezione w czwartek rano do jego ranczo Neverland w Santa Barbara w Kalifornii. W piątek zwłoki piosenkarza zostaną wystawione na widok publiczny - informuje serwis CNN.
Ranczo Neverland należało do Jacksona od 1987 roku. Artysta mieszkał w nim do 2005 roku, kiedy to został oskarżony o molestowanie dzieci. W niedzielę odbędzie się najprawdopodobniej pogrzeb piosenkarza.
Oni chcą Michaela
Przedstawiciele miasta Gary, w stanie Indiana chcieliby, by piosenkarz został pochowany właśnie u nich. To w Gary urodził się artysta. Jak poinformowała rzeczniczka Lalosa Burns, burmistrz miejscowości, Rudy Clay kontaktował się w tej sprawie z rodziną Jacksonów.
Gary chciałoby również, by niedaleko miejsca pochówku powstało rodzinne muzeum oraz centrum sztuki. - Burmistrz rozmawiał z przedstawicielem rodziny Jacksonów i poinformował o naszych planach - powiedziała Burns.
Michael Jackson zmarł w miniony czwartek po godzinie 23 czasu polskiego. Piosenkarz miał 50 lat. Nadal nie jest znana przyczyna śmierci króla popu. Sekcja zwłok, która odbyła się już w piątek niczego nie wykazała. Odpowiedź na pytanie jak zmarł Jackson mogą dać wyniki badań toksykologicznych, jednak będą one dane dopiero za kilka tygodni.
Źródło: CNN.com