Politycy w Moskwie coraz częściej krytykują akcje protestacyjne w Armenii, uzależnionej gospodarczo od Rosji. Wiceprzewodniczący komisji ds. narodowościowych w Dumie Walerij Raszkin zaproponował władzom w Erywaniu, by "wyrzuciły ambasadora USA za podżeganie do protestu". W Erywaniu manifestanci ponownie wyszli na ulice, domagając się obniżek cen prądu. Szef ormiańskiej spółki energetycznej udał się na konsultację do Rosji. Więcej w "Faktach z zagranicy" o godz. 20 w TVN24 Biznes i Świat.
- Na postradzieckiej przestrzeni pozostały tylko dwa kraje, które są prawdziwymi przyjaciółmi Rosji. Właśnie dlatego Amerykanie, ze zdwojoną mocą, starają się oderwać od nas naszych ostatnich sojuszników w byłym Związku Radzieckim. Stany Zjednoczone próbują zainicjować kolejny pomarańczowy przewrót w pobliżu granic naszego kraju – mówił dziennikarzom Walerij Raszkin, poseł Partii Komunistycznej i wiceprzewodniczący komisji ds. narodowościowych w izbie niższej parlamentu, Dumie.
– Na miejscu władz w Erywaniu już dawno wyrzuciłbym ambasadora Stanów Zjednoczonych, który podżega do protestów – stwierdził.
Wcześniej o tym, że na ulicach stolicy ormiańskiej "jest kontynuowany scenariusz pomarańczowej rewolucji", mówił szef Komisji Spraw Międzynarodowych w Radzie Federacji Konstantin Kosaczow. Stwierdził, że za protestami stoją "organizacje zachodnie".
Premier apeluje o "konstruktywny dialog"
Manifestanci w Erywaniu kontynuują akcję protestacyjną przeciwko podwyżkom cen prądu, które - zgodnie z zapowiedziami - od 1 sierpnia wzrosną o ok. 16 proc. Ludzie blokują główną ulicę miasta. Ruch w stolicy jest sparaliżowany.
Premier Owik Arbanian zaapelował do protestujących, by "odblokowali główną arterię komunikacyjną i wrócili do konstruktywnego dialogu z władzami".
Ormiańscy urzędnicy tłumaczą, że wzrost opłat za energię jest uzależniony od dostaw z Rosji. Tymczasem rosyjskie Ministerstwo Energetyki twierdzi, że "nie ma związku z protestami".
- Od 1 stycznia dostarczamy Armenii gaz po cenach ulgowych - oświadczył szef tego resortu Aleksander Nowak.
Jak poinformowała agencja Armenia Today, przedstawiciele ormiańskiego operatora energetycznego udali się na konsultację do Moskwy, gdzie omówią sprawę cen prądu z koncernem Inter RAO.
Autor: tas//gak / Źródło: armtoday.info
Źródło zdjęcia głównego: ENEX