Od Bożego Narodzenia do Trzech Króli Włosi wyrzucą 500 tys. ton resztek jedzenia za 1,5 miliarda euro - poinformowała o marnotrawstwie tamtejsza konfederacja rolników. Tymczasem według danych ONZ każdego dnia z głodu lub związanych z nim chorób umiera 16 tys. dzieci, a 925 milionów ludzi cierpi głód.
W sumie każda włoska rodzina wyrzuci we wspomnianym okresie jedzenie o wartości około 80 euro.
Na śmietniku wyląduje jedna czwarta jedzenia kupionego na świąteczne stoły. To według włoskiej federacji rolników rezultat fatalnych przyzwyczajeń Włochów, których nie zmienił nawet kryzys. Wciąż na święta kupuje się za dużo jedzenia i nie ma też nawyków, by wykorzystywać resztki. A pozostanie, jak się szacuje, aż 40 procent pieczywa oraz warzyw i owoców, mleka i jego przetworów.
Wigilia najgorsza?
Najwięcej zmarnuje się po kolacji w Wigilię oraz uroczystych obiadach w pierwszy i drugi dzień świąt. Z przeprowadzonego badania wynika, że po tych uroczystych posiłkach każda rodzina wyrzuci żywność wartości średnio 50 euro.
Do tego trzeba oddać tony jedzenia, które w ogóle nie trafi na stoły, ponieważ straci ważność w sklepach, restauracjach i stołówkach.
Federacja rolników przypomniała alarmujące dane, według których co roku we Włoszech wyrzuca się 25 milionów ton żywności o łącznej wartości 37 miliardów euro, co stanowi 3 procent PKB. Każda rodzina wynosi rocznie na śmietnik jedzenie za 515 euro.
Prawie miliard głoduje
Według danych Światowego Programu Żywnościowego (agendy ONZ) 925 milionów osób na świecie nie stać na jedzenie - to więcej niż populacja USA, Kanady i wszystkich państw UE.
98 procent przypadków głodu występuje w krajach rozwijających się. W tym aż 65 proc. mieszka w 7 krajach: Indiach, Chinach, Bangladeszu, Demokratycznej Republice Konga, Indonezji, Pakistanie i Etiopii.
Źródło: PAP, WFP, FAO
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu