Przyjechali do Irlandii, spotkali rodaka, który zaoferował im wynajęcie mieszkania. Zapłacili - i zostali na lodzie, bo Leszek M. nie był właścicielem oferowanych lokali. Teraz polskiego oszusta skazał irlandzki sąd.
Przestępczy proceder miał miejsce w marcu i lutym 2007 roku. 27-letni Leszek M. podpisywał umowy z rodakami posługując się dwoma fałszywymi zestawami danych osobowych oraz numerów telefonów i adresów. Przed sądem przyznał się do 14 stawianych mu zarzutów. Wymiezrono mu karę 1,5 roku więzienia w zawieszeniu.
28 tysięcy euro odszkodowania
Proces Leszka M. rozpoczęła się w sierpniu ub. roku. Prowadząca sprawę sędzie Patricia Ryan wielokrotnie odraczała sprawę, uzasadniając, że chce dać szansę oskarżonemu na zebranie pieniędzy na odszkodowania dla ofiar oszustw. Ostatecznie 28 tysięcy euro trafiło - wraz z przeprosinami - do poszkodowanych.
Sąd wymierzając Leszkowi M. karę 18 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu, uzasadniał go szkodą nie tylko materialną, ale i psychiczną jaką oskarżony wyrządził poszkodowanym.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu