Po rosyjskim ataku dronów na Dniepr, uszkodzony został dom ukraińskich tenisistek, bliźniaczek Ludmyły i Nadiji Kiczenok. W ataku zginęły cztery osoby, a 21 zostało rannych.
"Dom, w którym mieszkałam w Dnieprze, został ostrzelany dziś w nocy... Wielu jest rannych i nie wiemy jeszcze, ilu zabitych" - napisała po ostrzale Ludmyła, triumfatorka Wimbledonu 2023 w grze mieszanej i finalistka Australian Open 2024 w deblu.
Zawodniczka, klasyfikowana na pozycji numer 9. w światowym rankingu deblistek, zareagowała również na atak na kompleks hotelowo-restauracyjny w mieście. "Kiedyś trenowałam na kortach tego pięknego hotelu w moim rodzinnym mieście" - dodała Kiczenok.
Nadija opublikowała również zdjęcie uszkodzonego domu.
Czytaj też: "Wycofywanie z negocjacji". Politolog o "trzech powodach" Putina
Rosyjskie ataki na Ukrainę
Gubernator obwodu dniepropietrowskiego Serhij Łysak na Telegramie podał, że wojska rosyjskie z piątku na sobotę wystrzeliły na miasto ponad 20 dronów, z których większość została strącona.
Na nagraniach umieszczonych w mediach społecznościowych widać pożary i olbrzymie kłęby dymu, a także zniszczone wnętrza budynków i ulice zasłane odłamkami szkła i gruzem.
Autorka/Autor: mm/ads
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA