Syreny zawyły dwukrotnie, Rosjanie ostrzelali Kijów. Są ofiary

Miejsce uderzenia rosyjskiej rakiety w Kijowie
Miejsce uderzenia rosyjskiej rakiety w Kijowie
Źródło: Reuters

Jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne w wyniku niedzielnego ataku rakietowego sił rosyjskich na Kijów. Zagrożone były także inne regiony Ukrainy. Polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w niedzielę rano o poderwaniu myśliwców, które po kilku godzinach zakończyły akcję.

Mer Kijowa Witalij Kliczko przekazał we wpisie na Telegramie, że w dzielnicy Darnycia ratownicy znaleźli ciało mężczyzny. "Znajdował się na ulicy, blisko epicentrum eksplozji. Trwają prace nad ustaleniem jego tożsamości" - napisał po godzinie 9 czasu ukraińskiego (godz. 8 w Polsce) Kliczko. Poinformował również, że trzech innych mężczyzn zostało rannych.

Siły rosyjskie zaatakowały Kijów w nocy z soboty na niedzielę i w niedzielę rano. "Wybuchy w stolicy. Obrona przeciwlotnicza działa. Pozostańcie w schronach!" - apelował we wpisach na Telegramie Kliczko.

Świadkowie, z którymi rozmawiali dziennikarze agencji Reuters, słyszeli wybuchy, które opisywali jako działanie obrony przeciwlotniczej.

Miejsce uderzenia rosyjskiej rakiety w Kijowie
Miejsce uderzenia rosyjskiej rakiety w Kijowie
Źródło: SERGEY DOLZHENKO/PAP/EPA

Przed godziną 5 rano czasu polskiego mer Kijowa podał, że po rosyjskim ataku do kilku dzielnic miasta wezwano służby medyczne. Przekazał wówczas, że kilka osób zostało rannych. "Pożary odnotowano w dzielnicach Darnycia, Sołomianka i Obołoń. W rejonie Darnycia są ranni. Medycy i inne służby działają na miejscu" - informował Kliczko.

Służby w miejscu nocnego ataku w Kijowie
Służby w miejscu nocnego ataku w Kijowie
Źródło: DSNS Ukrainy/Facebook

Syreny zawyły dwukrotnie

Syreny zawyły w Kijowie dwukrotnie. Około godziny 2 (1 czasu polskiego), gdy alarm trwał około 2,5 godziny, a następnie około godziny 5. Wtedy też słychać było eksplozje.

Rosyjskie i ukraińskie kanały monitorujące sytuację podały, że w kierunku Kijowa i jego przedmieść zostało wystrzelonych co najmniej 10 rakiet balistycznych, prawdopodobnie Ch-23.

Ukraińskie siły powietrze poinformowały, że zagrożenie rakietowe objęło także inne regiony kraju. "Kilka grup rakiet leci w kierunku obwodu winnickiego. Kolejna grupa kieruje się na południowy zachód" - podały w komunikacie.

Po godz. 9.25 ukazał się kolejny wpis sił powietrznych, w którym podano, że wojsko rosyjskie użyło do ataku na Ukrainę 23 rakiet i 109 dronów. Sześć pocisków i 40 dronów zostało zestrzelonych.

Polskie myśliwce podniesione

"W związku z intensywną aktywnością lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, wykonującego uderzenia na obiekty znajdujące się między innymi na zachodzie Ukrainy, rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej" - podało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych w niedzielę rano na platformie X.

"Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji. Poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości" - dodano w komunikacie.

Zakończenie działań

Po kilku godzinach, w kolejnym wpisie, Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Operowanie przekazało o zakończeniu operowania polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej w związku z zaprzestaniem uderzeń lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. "Uruchomione naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego powróciły do standardowej działalności operacyjnej. Informujemy, że nie zaobserwowano naruszenia przestrzeni powietrznej RP " - podano.

Ukraina walcząca
Dowiedz się więcej:

Ukraina walcząca

Czytaj także: