Gdzie doszło do najcięższych walk? Co utrudnia Rosjanom ataki? Analiza poprzedniej doby inwazji

Źródło:
OSW, PAP
Mer Kijowa Witalij Kliczko o sytuacji w mieście
Mer Kijowa Witalij Kliczko o sytuacji w mieścieTVN24
wideo 2/21
Mer Kijowa Witalij Kliczko o sytuacji w mieścieTVN24

Ośrodek Studiów Wschodnich przeanalizował dotychczasowy przebieg rosyjskiej agresji na Ukrainę. Eksperci zwracają uwagę, że obecnie najtrudniejsza sytuacja jest w oblężonym Mariupolu. Na północ, w Donbasie, miały z kolei miejsce najcięższe walki.

Jak napisali autorzy analizy z Ośrodka Studiów Wschodnich, Andrzej Wilk i Piotr Żochowski, Siły Zbrojne Ukrainy zachowały zdolności w zakresie precyzyjnych uderzeń na cele w głębi ugrupowania agresora.

Najprawdopodobniej oba ostrzały lotniska Czornobajiwka (15 i 18 marca) przeprowadzono rakietami balistycznymi Toczka-M z rejonu Zaporoża, co wymusiło na stronie rosyjskiej przyspieszenie działań i rozpoczęcie uderzeń na kierunku tego miasta, a także poszukiwanie i niszczenie pozostałych ukraińskich wyrzutni rakiet operacyjno-taktycznych.

Eksperci zwracają uwagę na ukraińską skuteczność w niszczeniu stanowisk dowodzenia i wyeliminowaniu wyższych dowódców (dowódca rosyjskiej 8. AO Południowego OW generał major Andriej Mordwiczow jest drugą ofiarą tej rangi), co jest efektem ścisłej współpracy Sił Zbrojnych Ukrainy z jednostkami rozpoznania armii amerykańskiej.

Na rzecz obrońców działają między innymi samoloty rozpoznania radioelektronicznego, które przekazują wojsku ukraińskiemu informacje w czasie rzeczywistym, bez czego tak znaczące sukcesy w atakowaniu struktur dowodzenia wroga byłyby niemożliwe. Z drugiej strony, amerykańskie dane wywiadowcze często pozwalają uchylać się przed uderzeniami rosyjskimi. Ograniczeniem w możliwości korzystania z tego rodzaju wsparcia jest kurczący się arsenał środków precyzyjnego rażenia armii ukraińskiej - zauważają Wilk i Żochowski.

Z punktu widzenia obrony ukraińskiej obecnie najtrudniejsza sytuacja jest w oblężonym Mariupolu, którego nadmorską część zajął agresor, wynika z komunikatów ukraińskiego Sztabu Generalnego. Trwają walki o zniszczony rosyjskimi bombardowaniami kombinat metalurgiczny Azowstal, drugi co do wielkości w Ukrainie. Spychani do centrum miasta obrońcy wzywają władze ukraińskie do szybkiej odsieczy. W obecnej sytuacji armia ukraińska nie ma możliwości jej przeprowadzenia - konstatują analitycy OSW.

Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy w ciągu ostatniej doby sytuacja militarna nie uległa znacznym zmianom, mimo że "okupanci odnieśli częściowy sukces (…) tymczasowo zajęli miejscowości i ustanowili kontrolę nad szlakami komunikacyjnymi" na południu i wschodzie Ukrainy.

W komunikatach skupiono się na problemach, jakie mają sprawiać armii rosyjskiej ponoszone straty (udziału w wojnie w Ukrainie miało odmówić 130 żołnierzy 20. Dywizji Zmechanizowanej 8. Armii Ogólnowojskowej). Nie potwierdzono informacji o przerzucie na teren Ukrainy nowych jednostek ze Wschodniego i Centralnego Okręgu Wojskowego i baz rosyjskich na Kaukazie Południowym (wysłanie do Ukrainy pododdziału ze 102. Bazy Wojskowej w Armenii ma być dopiero planowane).

Na kierunkach poleskim do starć dochodziło sporadycznie i miały one charakter pozycyjny. Strony gromadzą siły i rozbudowują inżynieryjnie zajmowane pozycje. W rejonach, w których agresor nie zbliżył się jeszcze do granic Kijowa, obrońcy przystąpili do tworzenia trzeciego, zewnętrznego pierścienia obrony. Siły rosyjskie umacniają się na rubieży rzeki Irpień, na północno wschodnich obrzeżach ukraińskiej stolicy (Hostomel-Ozera) i 20 kilometrów na północ od jej granic (Zdwyżywka-Berestianka) oraz kontynuują ostrzał na całej linii styczności.

Generał Skrzypczak: nie ma warunków do tego, żeby Rosjanie mogli zacząć szturm Kijowa (14 marca)
Generał Skrzypczak: nie ma warunków do tego, żeby Rosjanie mogli zacząć szturm Kijowa (14 marca)TVN24

Jak wskazują analitycy OSW, pozycyjny charakter ma także obrona Czernihowa, gdzie Ukraińcy mieli zniszczyć wrogie stanowisko dowodzenia batalionowej grupy taktycznej i dwie baterie artylerii. Punkty ukraińskiego oporu w obwodach czernihowskim i sumskim były kolejną dobę ostrzeliwane i bombardowane. Na kierunku słobodzkim do walk miało dochodzić w północnej części obwodu połtawskiego, gdzie na pograniczu z obwodem sumskim uaktywniła się ukraińska partyzantka.

Czernihów po rosyjskim ostrzale (nagranie z 17 marca)
Czernihów po rosyjskim ostrzale (nagranie z 17.03.2022)Państwowa Służba Ukrainy do spraw sytuacji nadzwyczajnych

Analitycy OSW wskazują, że kolejną dobę najcięższe walki miały miejsce w Donbasie. W obwodzie ługańskim siły ukraińskie bronią się w miastach Rubiżne i Popasna, a blokowane są w Siewierodoniecku. Wojska agresora nacierają na Pokrowsk na północno-zachodnich obrzeżach obwodu donieckiego, trwają walki o Taramczuk, Awdijiwkę i miejscowości na zachód od Gorłówki.

Na kierunku taurydzkim wojska agresora posunęły się w stronę Zaporoża i przystąpiły do bombardowań i ostrzału pozycji ukraińskich na południowych i wschodnich obrzeżach miasta. Na kierunku południowobużańskim siły rosyjskie kolejną dobę bombardowały Mikołajów. Jednostki ukraińskie mają powstrzymywać natarcie na Krzywy Róg - wskazują autorzy analizy.

Autorka/Autor:akw/ tam

Źródło: OSW, PAP

Tagi:
Raporty: