Służby ukraińskie: rosyjski atak w czasie ewakuacji Mariupola

Źródło:
TVN 24, PAP
Rosyjski atak w czasie ewakuacji Mariupola
Rosyjski atak w czasie ewakuacji MariupolaTVN 24
wideo 2/22
Rosyjski atak w czasie ewakuacji MariupolaTVN 24

"Najeźdźcy nie wypuścili dzieci, kobiet, starszych ludzi z miasta. Wróg rozpoczął atak dokładnie w kierunku korytarza humanitarnego" - poinformował sztab ukraińskich sił zbrojnych walczących z separatystami w Donbasie. To kolejna nieudana ewakuacja Mariupola.

Jak poinformowały we wtorek przed południem Połączone Operacje Sił Zbrojnych Ukrainy, ewakuacja Mariupola kolejny raz została przerwana.

"Aby ewakuować cywilów z Mariupola jedną trasą, obrońcy miasta podjęli szereg środków: oczyścili drogi, usunęli zapory inżynieryjne" - napisały służby na Facebooku.

Ukraińska wicepremier Iryna Wereszczuk poinformowała, że do Mariupola wyruszyło 30 autobusów mających wywieźć ludzi z atakowanego miasta.

Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę >>>

"Wróg rozpoczął atak dokładnie w kierunku korytarza humanitarnego"

Ewakuacja została jednak przerwana. "Najeźdźcy nie wypuścili dzieci, kobiet, starszych ludzi z miasta. Wróg rozpoczął atak dokładnie w kierunku korytarza humanitarnego" - napisały na Facebooku Połączone Operacje Sił Zbrojnych Ukrainy.

I dodały: "Takie działania rosyjskich nieludzi to nic innego jak ludobójstwo ludności Ukrainy. Zbrodnie kremlowskich okupantów nie pozostaną bezkarne".

Sytuację skomentował także Minister Spraw Zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba. "Rosja przetrzymuje 300 tys. cywilów jako zakładników w Mariupolu, uniemożliwia humanitarną ewakuację pomimo porozumień z mediacją MKCK (Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża - przyp. red.). Jedno dziecko zmarło z powodu odwodnienia (!) wczoraj! Zbrodnie wojenne są częścią przemyślanej strategii Rosji. Wzywam wszystkie państwa, aby publicznie domagały się: ROSJO, WYPUŚĆ LUDZI!" - napisał na twitterze.

Nie ma prądu ani gazu, zwłoki chowają na podwórkach

Wcześniej mariupolska rada miejska, cytowana przez Ukrinform poinformowała, że w atakowanym przez Rosjan Mariupolu na wschodzie Ukrainy ludzie chowają zwłoki swoich sąsiadów na podwórkach, a w związku z brakiem prądu i gazu gotują jedzenie na ogniskach.

"Rosyjscy okupanci nadal uderzają w Mariupol, wszystkie dzielnice są zrujnowane przez wrogi ogień" - napisała mariupolska rada miejska. Według niej w mieście "nie ma ulic bez rozbitych okien, zniszczonych mieszkań czy nawet budynków". "Trudno również powiedzieć, ile jest ofiar rosyjskiej agresji, bo ciała zabitych sąsiedzi chowają bezpośrednio na podwórkach osiedli mieszkaniowych" - podała rada miejska.

Jak pomóc Ukrainie? Lista zbiórek i akcji charytatywnych >>>

Zapewniono, że obrońcy Mariupola powstrzymują wrogie próby przedarcia się do miasta.

Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24:

Autorka/Autor:FC/kab

Źródło: TVN 24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: ngu.gov.ua

Tagi:
Raporty: