"Wojna będzie. Wydaje się nieunikniona. Chcemy tego czy nie"

Ukraińskie media i niezależni rosyjscy dziennikarze ostrzegają: wojna wydaje się nieunikniona
Ukraińskie media i niezależni rosyjscy dziennikarze ostrzegają: wojna wydaje się nieunikniona
Źródło: ENEX

Ukraińskie media ostrzegają: Rosja ponownie koncentruje siły na granicy z Ukrainą, a obserwatorzy i eksperci alarmują: agresja Rosji na Ukrainę jest niemal nieunikniona. Takie przypuszczenia snują m.in. po informacjach, że na Ukrainę wciąż przybywają rosyjscy oficerowie, a także na podstawie informacji wywiadowczych.

"Federacja Rosyjska przysyła sprzęt wojskowy i wojskowych" - poinformował w środę portal "Ukraińska Prawda", powołując się na rzecznika Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrija Łysenkę.

- Sztab generalny sił zbrojnych Ukrainy odnotował przemieszczanie się sił rosyjskich, dokonuje analizy i liczenia sił oraz zasobów ukraińskich wojsk w celu adekwatnej odpowiedzi w przypadku aktywizacji działań terrorystów - powiedział Andrij Łysenko na codziennej konferencji prasowej, podczas której przedstawiana jest sytuacja we wschodnich obwodach Donbasu.

Ukraińskie media poinformowały, powołując się na Łysenkę i inne źródła w ukraińskich siłach zbrojnych, o prowadzeniu przez Rosjan wywiadu z powietrza nad Mariupolem.

W ciągu doby odnotowano pięć rosyjskich dronów latających w okolicach Mariupola, a w miejscach, nad którymi przelatywały, od razu rozpoczynał się ostrzał artyleryjski pozycji ukraińskich.

Z kolei dziennikarze portalu censor.net.ua informują o śmierci rosyjskiego oficera Jewgienija Trundajewa. Jego żona poinformowała, że zginął podczas walk w miejscowości Szczastie na Ukrainie, podczas gdy formalnie miał odbywać służbę na północy Rosji, w obwodzie murmańskim. Był dowódcą plutonu wojsk zmechanizowanych. Nagle znalazł się na Ukrainie. Zmarł 15 października, w trakcie trwania rozejmu i po rzekomym "wycofaniu rosyjskich wojsk" z granicy z Ukrainą.

Przeczucie wielkiej wojny

Wśród tych doniesień pojawiają się komentarze ukraińskich dziennikarzy i ekspertów, którzy z goryczą piszą o tym, że rosyjski atak na Ukrainę wydaje się nieunikniony.

"Mam przeczucie wielkiej wojny. Im bliżej linii frontu, tym silniejsze" - napisał na swoim profilu na Facebooku Jurij Kasjanow, ukraiński dziennikarz, który od początku protestów na Majdanie opisywał te dramatyczne wydarzenia, a od czasu rozpoczęcia operacji antyterrorystycznej na wschodzie Ukrainy dostarczał żołnierzom jedzenie, leki i ekwipunek.

"To oni (Rosjanie - red.) szykują się do wojny. Tworzą grupy uderzeniowe z regularnych rosyjskich wojsk i pododdziałów oraz najemników, koncentrują ich w kierunkach uderzeniowych, wymęczają nasze oddziały ciągłymi ostrzałami, prowadzą wywiad poprzez walkę, zapuszczają grupy dywersyjno-wywiadowcze, prowadzą pracę dywersyjną" - pisze Kasjanow.

"Wojna będzie. Wydaje się nieunikniona. Chcemy tego czy nie - to nie ma znaczenia. Putin ma swoje plany. Prawdopodobnie uderzą w taki sposób, by przebić sobie lądową drogę na Krym. Raczej nie będą atakować otwarcie - bitwa o lotnisko w Doniecku jest nie tylko wzorem męstwa i wytrwałości naszych wojskowych, ale też sposobem na odciągnięcie i sparaliżowanie naszych sił. Dlatego właśnie są ostrzeliwane i atakowane Mariupol, Debalcewo i Szczastie. Ataku należy spodziewać się na innych fragmentach frontu" - podkreśla Kasjanow. Dziennikarz zbiera informacje dotyczące sytuacji na froncie bezpośrednio od znajdujących się na linii frontu żołnierzy i gwardzistów.

Rosyjski dresiarz wykorzystał słabość Ukrainy

Wtóruje mu rosyjski dziennikarz niezależny Arkadij Babczenko, który uważa, że koncentracja wojsk rosyjskich i sił rebeliantów i ich oczywiste przygotowania do działań zbrojnych świadczą o tym, że nie należy spodziewać się obniżenia temperatury konfrontacji. Babczenko porównuje Rosję do agresywnego dresiarza. "Taka sytuacja została, niestety, sprowokowana przez samą Ukrainę. Dresiarze nie rozumieją ludzkiego języka. Dresiarze nie rozumieją jakichś tam papierków i umów. Dresiarze rozumieją tylko język siły. A jeśli widzą przed sobą kogoś słabego - napadają. Ukraina pokazała przeciwnikowi swoją słabość na wszystkie sposoby. Zamiast wykorzystać rozejm i całodobowo wzmacniać swoje siły, Ukraina traciła czas na sprawy wewnątrzpolityczne. Ale nie poszła ćwiczyć w sali gimnastycznej" - pisze dziennikarz. "Dlatego przeciwnik dochodzi do wniosku, że może dokonać napaści bez katastrofalnych dla siebie skutków" - podkreśla. Jak zaznacza Babczenko, Rosja nie traciła czasu, a tzw. konwoje humanitarne i kolumny rosyjskich wojsk zmierzają na Ukrainę już bez przykrycia.

Zdaniem Arkadija Babczenki Donbasu nie można porównywać do Naddniestrza czy Abchazji i Kosowa. "Tamte twory miały przynajmniej minimalne przymioty państwowości. A w Donbasie tego nie ma. Utworzy się tam nie quasi-państwo, jak w przypadku Naddniestrza, a Czeczenia z 1998 roku. Walczące ze sobą uzbrojone ugrupowania, zamachy terrorystyczne, porwania ludzi, zakładnicy, tortury, zabójstwa, odebrane majątki, bandytyzm, ostrzały, wysadzanie punktów kontrolnych, jeńcy itd. Jasne jest, że Ukraina nie może długo znosić tej sytuacji. Wymaga ona rozwiązania. A rozwiązanie może być, niestety, tylko wojskowe".

Miejsce separatystów zajmą rosyjscy oficerowie

Witalij Portnikow, znany ukraiński dziennikarz i analityk, przewiduje z kolei, że w samozwańczych republikach ludowych: Donieckiej i Ługańskiej niebawem dojdzie do zmiany władzy. Miejsce bojówkarzy z Donbasu, którzy obecnie kontrolują siły separatystów, zajmą rosyjscy oficerowie, którzy będą działać w sposób skoordynowany z rosyjską armią. Portnikow przypomina, że w Gorłowce doszło do zmiany władzy - po dymisji słynnego już Igora "Biesa" Bezlera do kontrolowanego przez separatystów miasta wkroczyły rosyjskie jednostki. Mieszkańcy informowali na portalach społecznościowych, że doszło do walk pomiędzy rosyjskimi wojskowymi a miejscowymi bojówkarzami. Baza rebeliantów została rozbita przez rosyjskie pododdziały.

"To stara taktyka Kremla: najpierw walczy z nieprzyjacielem rękoma przedstawicieli zróżnicowanych kolaborujących ugrupowań - w ten sposób tworząc wrażenie "ludowego oporu" i chroniąc życie rosyjskich przedstawicieli resortu siłowego. Później ugrupowania bandytów są niszczone przez przewyższające ich pod względem siłowym wojska rosyjskie, a na okupowanym terytorium zaprowadzane są rządy wojskowe" - pisze Portnikow na portalu newsru.ua.

"W ciągu najbliższych tygodni rozrzucone na terytorium Donbasu ugrupowania bojówkarzy, kontrolujące poszczególne miasta i wsie regionu, zostaną zniszczone przez rosyjską armię i służby specjalne, a ich dowódcy albo zginą wraz ze swoimi wojowniczymi bojówkarzami, albo zostaną wysłani do Rosji w celu otrzymania dalszych wskazówek z centrali. Jednocześnie w Moskwie opracowuje się koncepcję politycznej dekoracji dla regionu, która ma na celu totalne podporządkowanie "tutejszych" obcesowym okupantom z sąsiedniej Rosji" - przewiduje Portnikow.

Analityk pisze również, że w ciągu najbliższych tygodni nowo wybrani w "wyborach" liderzy samozwańczych DRL i ŁRL będą wykonywać rozkazy kierownictwa z Rosji aż do swojej dymisji bądź "bohaterskiej śmierci" w donieckim stepie. Później wymyślone republiki przejdą pod kontrolę posłusznych namiestników Rosji, wywodzących się z dawnej elity władzy otaczającej obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza.

"Jeśli jutro będzie wojna"

Natomiast rosyjski dziennikarz opozycyjny i bloger Andriej Małgin przytacza kilka ostatnich propagandowych chwytów rosyjskich mediów, które mają na celu wywołać nienawiść do Ukraińców. Historię 12-letniego chłopca, Rosjanina, którego członkowie ukraińskiej Gwardii Narodowej mieli szprycować narkotykami i używać jako celu podczas ostrzałów rakietowych, pokazaną przez NTV. Mrożącą krew w żyłach opowieść o ukraińskich oprawcach, którzy tatuują jeńcom swastyki na czołach i obcinają im uszy, pokazaną w audycji "Wiesti". A także materiał dziennikarza państwowej telewizji Pierwyj Kanał, o tym, że ukraińscy żołnierze mają rozkazy "likwidować mieszkańców i wycinać w pień i palić wsie", ponieważ obiecano im za to "kawałeczek ziemi i po dwóch niewolników".

"Tak wysoką temperaturę wrzenia w przekazach propagandowych, które pozbawiają przeciwnika ludzkiej twarzy, można uzyskać tylko w jednym przypadku. Jeśli jutro będzie wojna" - ostrzega Andriej Małgin, nawiązując jednocześnie do tytułu radzieckiego filmu propagandowego z 1938 roku "Jeśli jutro na bój" w reżyserii Jefima Dzigana.

Kryzys na Ukrainie

Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżu
Źródło: tvn24
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżu
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżu
Teraz oglądasz
Separatyści przekazali władzom w Kijowie kilkudziesięciu więźniów
Separatyści przekazali władzom w Kijowie kilkudziesięciu więźniów
Teraz oglądasz
Jacek Czaputowicz przekazał nagrodę Pro Dignitate Humana dla Sencowa
Jacek Czaputowicz przekazał nagrodę Pro Dignitate Humana dla Sencowa
Teraz oglądasz
Dowody użycia w Ukrainie bomb kasetowych (2014)
Dowody użycia w Ukrainie bomb kasetowych (2014)
Teraz oglądasz
Czaputowicz w Radzie Bezpieczeństwa: Ukraina była i pozostaje obiektem ciągłej agresji wojskowej
Czaputowicz w Radzie Bezpieczeństwa: Ukraina była i pozostaje obiektem ciągłej agresji wojskowej
Teraz oglądasz
Kaczyński na Majdanie: Jesteście potrzebni Unii Europejskiej
Kaczyński na Majdanie: Jesteście potrzebni Unii Europejskiej
Teraz oglądasz
Bogusław Sonik o szczycie w Mińsku
Bogusław Sonik o szczycie w Mińsku
Teraz oglądasz
Saryusz-Wolski: parada w Doniecku haniebna, nawet barbarzyńcy mieli więcej szacunku
Saryusz-Wolski: parada w Doniecku haniebna, nawet barbarzyńcy mieli więcej szacunku
Teraz oglądasz
08.04.2014 | Nasilają się nastroje separatystyczne na Ukrainie. To prowokacja Rosjan?
08.04.2014 | Nasilają się nastroje separatystyczne na Ukrainie. To prowokacja Rosjan?
Teraz oglądasz
W Ługańsku separatyści zaminowali budynek
W Ługańsku separatyści zaminowali budynek
Teraz oglądasz
Donieck, Charków, Ługańsk - co po odłączeniu tych regionów straci Ukraina?
Donieck, Charków, Ługańsk - co po odłączeniu tych regionów straci Ukraina?
Teraz oglądasz
Prawy Sektor. Czy "rozsadzi" ukraińską scenę polityczną?
Prawy Sektor. Czy "rozsadzi" ukraińską scenę polityczną?
Teraz oglądasz
Król czekolady, filozof-eksbokser. Kto jeszcze na prezydenta Ukrainy?
Król czekolady, filozof-eksbokser. Kto jeszcze na prezydenta Ukrainy?
Teraz oglądasz
Trudne warunki pożyczki od MFW. Co musi zrobić "rząd-kamikadze"?
Trudne warunki pożyczki od MFW. Co musi zrobić "rząd-kamikadze"?
Teraz oglądasz
"Ukraina potrzebuje pieniędzy teraz, przed reformami"
"Ukraina potrzebuje pieniędzy teraz, przed reformami"
Teraz oglądasz
Media w Moskwie krytykują USA za sankcje
Media w Moskwie krytykują USA za sankcje
Teraz oglądasz
Klich: Niepodległość Ukrainy jest warunkiem bezpieczeństwa Polski
Klich: Niepodległość Ukrainy jest warunkiem bezpieczeństwa Polski
Teraz oglądasz
22.07.2014 | Bruksela: szefowie dyplomacji państw UE zapowiadają kolejne sankcje dla Rosji
22.07.2014 | Bruksela: szefowie dyplomacji państw UE zapowiadają kolejne sankcje dla Rosji
Teraz oglądasz
"Bójcie się polityków, którzy mówią, że trzeba iść na wojnę"
"Bójcie się polityków, którzy mówią, że trzeba iść na wojnę"
Teraz oglądasz
Sankcje nie uderzą w Putina. "Były symboliczne"
Sankcje nie uderzą w Putina. "Były symboliczne"
Teraz oglądasz
"Spadek cen ropy oznacza koniec Putina"
"Spadek cen ropy oznacza koniec Putina"
Teraz oglądasz
Reporter TVN24: Za kilka lat ma tu powstać wielki most
Reporter TVN24: Za kilka lat ma tu powstać wielki most
Teraz oglądasz
Kryzys turystyki na Krymie
Kryzys turystyki na Krymie
Teraz oglądasz
Merkel po szczycie unijnym
Merkel po szczycie unijnym
Teraz oglądasz
"Krym żyje swoim własnym życiem"
"Krym żyje swoim własnym życiem"
Teraz oglądasz
Kerry już w Kijowie. "Przywiózł" pakiet pomocowy dla Ukrainy
Kerry już w Kijowie. "Przywiózł" pakiet pomocowy dla Ukrainy
Teraz oglądasz
Pusto na granicy z Ukrainą. Firmy liczą straty
Pusto na granicy z Ukrainą. Firmy liczą straty
Teraz oglądasz
Co pisze prasa o sytuacji na Ukrainie?
Co pisze prasa o sytuacji na Ukrainie?
Teraz oglądasz
"Ukraina jest w szoku"
"Ukraina jest w szoku"
Teraz oglądasz
Balcerowicz: Obama powinien "postraszyć" Rosję przed ingerencją w sprawy Ukrainy
Balcerowicz: Obama powinien "postraszyć" Rosję przed ingerencją w sprawy Ukrainy
Teraz oglądasz
Ukraina ma nowego premiera
Ukraina ma nowego premiera
Teraz oglądasz
Powstała koalicja w ukraińskim parlamencie
Powstała koalicja w ukraińskim parlamencie
Teraz oglądasz
Tusk: Pomoc dla Ukrainy musi być obwarowana warunkami
Tusk: Pomoc dla Ukrainy musi być obwarowana warunkami
Teraz oglądasz
Lewandowski: przeszukamy budżet, ale mamy ograniczenia
Lewandowski: przeszukamy budżet, ale mamy ograniczenia
Teraz oglądasz
USA, UE, Rosji i Polski pomysły na Ukrainę
USA, UE, Rosji i Polski pomysły na Ukrainę
Teraz oglądasz
Ile pieniędzy potrzebuje Ukraina?
Ile pieniędzy potrzebuje Ukraina?
Teraz oglądasz
Tusk: Pomożemy Ukrainie, ale żył sobie nie wyprujemy
Tusk: Pomożemy Ukrainie, ale żył sobie nie wyprujemy
Teraz oglądasz
Thun: Kompromis to sukces. Teraz czas na reformy
Thun: Kompromis to sukces. Teraz czas na reformy
Teraz oglądasz

Kryzys na Ukrainie

Autor: asz\mtom\kwoj / Źródło: newsru.ua, pravda.com.ua, facebook.com, avmalgin.livejournal.com

Czytaj także: