Włoski sąd: Polacy jak starożytni niewolnicy


Polacy, którzy w latach 2004-2005 w Apulii padli ofiarą nieuczciwych pośredników pracy byli niewolnikami, byli wykorzystywani i maltretowani - wynika z uzasadnienia wyroku, który we wtorek ogłosił sąd w Bari. Kilkunastu polskich "strażników" z obozów pracy i oszustów zostało skazanych w lutym.

Za znęcanie się nad rodakami, zmuszanie ich do niewolniczej pracy oraz handel ludźmi 16 osób otrzymało kary od 4 do 10 lat więzienia. Wszyscy przyznali się do winy.

Uzasadnienie wyroku liczy ponad 200 stron. Trzeba było na nie czekać trzy miesiące, gdyż dokumentacja sprawy liczyła wiele tomów. A włoski system prawny dopuszcza, by uzasadnienia były ogłaszane już po skazaniu winnych.

Polacy zastępowali maszyny i byli już z tego powodu źródłem zysku bez żadnych nakładów bądź przy minimalnych kosztach. Tak jak dawni niewolnicy Polacy zastępowali oni maszyny i byli już z tego powodu źródłem zysku bez żadnych nakładów bądź przy minimalnych kosztach

Sędzia napisał w tym dokumencie, że obywatele polscy, którzy "zostali sprowadzeni do stanu niewolników przez swoich rodaków" przy zbiorze pomidorów na polach w prowincji Foggia, byli traktowani tak samo, jak "niewolnicy w starożytnym Rzymie".

Jak dodał, "zastępowali oni maszyny i byli już z tego powodu źródłem zysku bez żadnych nakładów bądź przy minimalnych kosztach". Tak jak dawni niewolnicy - stwierdził włoski sędzia - tak i Polacy pracowali bez ograniczeń czasowych i "dopiero po zakończeniu dnia pracy otrzymywali pożywienie i dach nad głową". Schemat tej pracy "pokrywa się dokładnie ze schematem niewolniczej pracy w starożytności" - ocenił sędzia z Bari.

119 niewolników

Sprawa wyszła na jaw w 2006 roku, po akcji karabinierów. W regionie Apulia na południu kraju uwolniono wtedy 119 Polaków przetrzymywanych w skandalicznych warunkach i przymuszanych do pracy.

Byli oszukiwani, maltretowani, odbierano im większość zarobków, a niektóre kobiety były gwałcone. Pojawiły się też podejrzenia, że niektórzy stawiający opór Polacy mogli być zamordowani. (CZYTAJ WIĘCEJ)

Źródło: PAP, lex.pl