Zbyt wiele wyroków o błąd w sztuce lekarskiej, kończących się uznaniem winy lekarza, powoduje, że Włoscy chirurdzy boją się operować. Co więcej, młodzi ludzie nie chcą z tego powodu kształcić się w tym zawodzie.
Do włoskich sądów każdego roku trafia 28 tysięcy pozwów od pacjentów, którzy ucierpieli z powodu błędów lekarzy. Blisko osiemdziesiąt procent włoskich chirurgów operuje w strachu, że popełni błąd i narazi się z tego powodu na cywilny czy nawet karny proces.
Siedemdziesiąt osiem procent chirurgów przystępuje do operacji z lękiem, że może się ona nie udać, a w konsekwencji będą ponosić za to odpowiedzialność. Większość unika więc trudniejszych przypadków, przepisuje pacjentom niepotrzebne leki i badania.
Takie są wyniki sondażu przeprowadzonego na zamówienie włoskiego towarzystwa chirurgicznego i przedstawionego w Rzymie na specjalnej konferencji.
Studenci nie chcą się uczyć
Obawiają się nie tylko chirurdzy, ale nawet studenci medycyny. Zainteresowanie tą specjalizacją spadło do tego stopnia, że mniej jest zgłoszeń niż miejsc na kursach.
Według najnowszych danych, spośród 28 tysięcy pozwów o błędy lekarskie, sąd w 68 procentach przyznaje rację poszkodowanym i nakazuje wypłatę odszkodowania w wysokości od 25 do 30 tysięcy euro.
Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu