Dramat we włoskim miasteczku. Mąż umarł w domu, żona żyje z jego ciałem. Czeka na wyniki badań

Od jakiegoś czasu miał objawy grypopodobne, nagle poczuł się bardzo źle. Żona 76-latka wezwała ratowników, ale mężczyzny nie udało się uratować. Włoszka z małej miejscowości na północy kraju odbywa kwarantannę domową. Siedzi zamknięta z ciałem męża, bo służby nie chcą zabrać go z mieszkania, póki nie będą mieć pewności, że nie był zakażony koronawirusem.

O sprawie informuje włoski dziennik "La Repubblica". Kobieta żyje odizolowana w małej miejscowości na północy Włoch, w Borghetto Santo Spirito, niedaleko Savony.

Ciało pozostało na podłodze

76-letni mężczyzna przez ostatnie kilka dni skarżył się na bardzo złe samopoczucie. Kryzys nadszedł w nocy z poniedziałku na wtorek. Kiedy jego żona wezwała na pomoc grupę ratowników medycznych, ci weszli i zaczęli akcję reanimacyjną. Mimo długiego masażu serca, chorego nie udało się uratować.

Aktualnie obowiązujący we Włoszech protokół sanitarny przewiduje, że przed wyniesieniem zwłok służby muszą mieć pewność, że zmarły przed śmiercią nie był zakażony koronawirusem, dlatego trzeba czekać na wyniki badań wymazu, które pobrano od 76-latka we wtorek po południu. Ciało pozostało w mieszkaniu, na podłodze.

- Nie jestem w stanie wyrazić słowami tego co czuję. Łączę się w bólu z kobietą i całą rodziną, która musi przeżywać tę surrealistyczną sytuację - powiedział burmistrz Giancarlo Canepa po dotarciu na miejsce tragedii.

Infolinia NFZ dotycząca koronawirusa
Infolinia NFZ dotycząca koronawirusa
Źródło: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów

U kobiety brak objawów

Kobieta nie wykazuje objawów choroby, ale ze względów bezpieczeństwa musi przebywać w domowej kwarantannie do momentu, w którym dotrze informacja zwrotna z laboratorium. - Jest zrozpaczona, nie wie co robić i jak się zachować. Nie ma przy niej nikogo, kto by ją pocieszył, pomógł jej - przekazali jej krewni, cytowani przez "La Repubblikę".

Ze wstępnych informacji przekazanych przez medyków wynika, że mężczyzna zmarł na atak serca, ale będą chcieli ustalić, czy był zakażony koronawirusem i jak ewentualnie wpłynęło to na przebieg jego choroby. 76-latek uskarżał się ostatnio na bóle klatki piersiowej i na prośbę lekarza wykonał badania radiologiczne, po których został wypuszczony do domu.

Służby zaplanowały wyniesienie ciała z domu na środę, ma nastąpić zaraz po tym, jak lekarze otrzymają wyniki badań próbek. Ratownicy medyczni, którzy udzielali pomocy mężczyźnie, odbywają tymczasową kwarantannę.

Jak chronić się przed koronawirusem
Jak chronić się przed koronawirusem
Źródło: PAP/Maria Samczuk

"KORONAWIRUS. RAPORT". EKSPERCI ODPOWIADAJĄ W TVN24 NA WASZE PYTANIA.

Czytaj także: