"Władimir Putin zabiega w Chinach o to, by Rosja stała się ich równorzędnym partnerem. Pekinowi zależy jednak na tym, by przedłużająca się wojna na Ukrainie doprowadziła do wasalizacji Moskwy" - pisze portal Business Insider, cytując ekspertów.
Rosyjski dyktator przyjechał do Pekinu z liczną delegacją biznesową. Mimo że Chiny są najważniejszym rynkiem dla Rosji, chodzi mu nie tylko o ich wsparcie gospodarcze, ale o poważny sojusz strategiczny. Chce ponadto zrównoważyć stosunki ekonomiczne obu państw, ponieważ od agresji na Ukrainę, Rosja znalazła się w tej relacji w roli petenta - ocenia Business Insider.
Chels Michta, ekspertka ośrodka Center for European Policy Analysis (CEPA), wyjaśnia, że o ile wsparcie Chin pozwoliło rosyjskiej gospodarce przetrwać zachodnie sankcje, to ta współpraca przysłużyła się bardziej chińskim interesom niż Moskwie.
Putin chciałby skłonić Pekin do poparcia projektu gazociągu z Syberii do Chin, w nadziei na to, że dostarczanie im dużych ilości taniego gazu zwiąże oba państwa "bliższym sojuszem geopolitycznym" i zrównoważy ich relacje. Ale czas gra na korzyść Chin, które mogą zaczekać na większe dostawy gazu do 2030 roku - wynika z analizy centrum ds. globalnej polityki energetycznej Uniwersytetu Columbia.
Postępująca "wasalizacja Moskwy wobec Pekinu"
Pekin utrzymuje, że chce pokojowego rozwiązania konfliktu i ogłosił nawet plan pokojowy dla Ukrainy, który pozwoliłby Moskwie zachować zdobycze terytorialne, ale niektórzy politolodzy uważają, że Chinom zależy na tym, by wojna się przedłużała.
Taką opinię podziela Michta, która sądzi, że izolowanie Rosji przez Zachód i sankcje gospodarcze prowadzą do "wasalizacji Moskwy wobec Pekinu", a to działa na korzyść Państwa Środka - relacjonuje portal.
Chiny liczą na to, że coraz bardziej uzależniona od nich Rosja udostępni im swoje najnowsze wojskowe technologie, co pozwoliłoby im na duży skok rozwojowy tego sektora - ocenia Michta.
W miarę przeciągania się wojny przeciwko Ukrainie Moskwa zacieśnia więzi z Pekinem, zwiększając eksport surowców energetycznych do Chin i kupując od chińskich firm zaawansowane technologicznie części dla przemysłu zbrojeniowego. Rosja i Chiny przeprowadziły też w ostatnich latach serię wspólnych manewrów wojskowych.
Źródło: PAP