"Witamy w świecie cyber-wojny"

Aktualizacja:
 
Wirus może przejąć kontrolę nad urządzeniami w elektrowni bądź fabryceSXC

- Irańscy specjaliści zebrali się na nadzwyczajnym spotkaniu. Szukają sposobu na walkę z groźnym wirusem komputerowym Stuxnet, którego celem jest wyłączenie elektrowni atomowej w Buszerze - pisze Guardian, powołując się na irańską agencję ISNA.

Niezwykle złożony i groźny wirus, rozprzestrzenił się po odciętych od internetu urządzeniach w elektrowni, najprawdopodobniej dzięki laptopom rosyjskich specjalistów. Rosjanie pomagają Irańczykom w rozruchu instalacji.

Realna groźba

Specjaliści z Irańskiej Agencji Atomowej starają się opanować rozprzestrzeniającego się "Stuxneta". Według ISNA wirus rozprzestrzenił się już po całym kraju, nie podając jednak szczegółów, ani tego, czy w jakiś sposób zdołał zaszkodzić instalacjom przemysłowym.

Guardian podkreśla jednak, że sam fakt spotkania na wysokim szczeblu, dowodzi dużego zaniepokojenia władz.

Niewidzialny wróg

Jak podkreślają specjaliści z firmy Symantec, którzy badają "Stuxneta" od dwóch miesięcy, jest on bardzo skomplikowany i unikatowy. Został zaprojektowany tak, aby przejmować kontrolę nad urządzeniami sterującymi w zakładach przemysłowych. Ponieważ taki sprzęt jest zazwyczaj odcięty od internetu, wirus przenosi się na przenośnych pamięciach USB.

Według badających go ekspertów, stopień jego skomplikowania, specyficzny cel do jakiego najwyraźniej został stworzony i fakt, że 60 procent zainfekowanych urządzeń jest w Iranie, wskazuje na to, iż "Stuxnet" został stworzony przez jakieś państwo. Kraj ten musiał być skłonny zaangażować znaczne środki aby sabotować irański przemysł i energetykę.

- Witamy w świecie cyberwojny - napisał na swojej stronie Ralp Langer, jeden z ekspertów pracujących nad "Stuxnetem".

Źródło: Guardian

Źródło zdjęcia głównego: SXC