Do wielkiej wyrwy w ziemi wpadło około 20 zaparkowanych tam samochodów. Według pierwszych ustaleń przyczyną zapadnięcia się gruntu było pęknięcie rury dużych rozmiarów. Osuwisko może się powiększać - ostrzegają eksperci i strażacy pracujący na miejscu.
Sytuacja bardzo poważna
Ewakuowano dwie florenckie kamienice stojące nad brzegiem Arno. - Nikt nie odniósł obrażeń, ale straty są ogromne - powiedział burmistrz Florencji Dario Nardella. Z powodu awarii bez wody została część mieszkańców miasta.
W miejscu rozpadliny montowane są radary do monitoringu ruchów ziemi. Sytuację określa się jako bardzo poważną. Rozpadlina zagrażać może zabytkowym budynkom znajdującym się w jej pobliżu.
Autor: mm/ja / Źródło: PAP, Reuters