Strażniczka więzienna w londyńskim zakładzie karnym Wandsworth, Linda De Sousa Abreu, została nagrana, gdy w czasie służby uprawiała seks z jednym z osadzonych. Stosunek nagrał inny więzień przy pomocy przemyconego do celi telefonu komórkowego. Kobieta teraz sama trafi do więzienia - w poniedziałek została skazana na 15 miesięcy pozbawienia wolności.
25 czerwca 2024 roku Linda De Sousa Abreu, strażniczka w zakładzie karnym HMP Wandsworth w Londynie, została nagrana, gdy uprawiała seks z jednym z osadzonych. Nagranie wykonał inny znajdujący się w tej samej celi więzień, który miał przy sobie przemycony do więzienia telefon komórkowy. Wideo niemal od razu przedostało się do internetu, gdzie szybko stało się bardzo popularne.
Trzy dni później kobieta została zatrzymana na lotnisku Heathrow w Londynie, skąd próbowała wraz z ojcem polecieć do Madrytu. Jadąc na lotnisko, miała zadzwonić do więzienia w Wandsworth, by poinformować, że nie wróci już do pracy.
Strażniczka uprawiała seks z osadzonym
Podczas przesłuchania 29 lipca De Sousa Abreu przyznała się do winy w sprawie o nadużycie władzy publicznej, a w poniedziałek w Sądzie Koronnym w mieście Isleworth zapadł wyrok w jej sprawie. 31-latka została skazana na 15 miesięcy więzienia, z czego co najmniej połowę kary będzie musiała odbyć w areszcie, a resztę na zasadach zwolnienia warunkowego.
Sędzia Martin Edmunds, ogłaszając wyrok, powiedział, że funkcjonariuszka "wiedziała, że jej zachowanie jest zabronione", a przestępstwo, którego się dopuściła, "było niezmiernie poważne". - Dopuściła się pani aktywności seksualnej z więźniem. To naruszyło pani rolę jako oficera i było wykroczeniem, które podważa dyscyplinę w więzieniu i naraża innych funkcjonariuszy na zwiększone ryzyko - powiedział sędzia do byłej już strażniczki. Jak podaje Sky News, sąd ustalił, że De Sousa Abreu miała wyrazić zgodę na seks z osadzonym, a także na filmowanie stosunku przez innego więźnia. Osadzony następnie wysłał nagranie swojemu znajomemu, który z kolei umieścił wideo w internecie, chociaż na to skazana nie wyrażała zgody. De Sousa Abreu przyznała się, że uprawiała seks z tym samym więźniem również przy innej okazji.
Sędzia zwrócił uwagę na innych strażników
Sędzia Martin Edmunds podczas wydawania wyroku ocenił, że "nagranie stało się popularne w internecie i wyrządziło wielką krzywdę" innym funkcjonariuszkom zakładu karnego w Wandsworth. Dodał, że niektórzy funkcjonariusze stwierdzili, iż po nagraniu "stawali się ofiarami nadużyć i nękania ze strony więźniów". - Nieuniknione jest, że szkody, za które pani odpowiada, miały wpływ, w pewnym stopniu, na całe więzienie - stwierdził sędzia. W wydanym po wyroku oświadczeniu rzecznika Brytyjskiej Służby Więziennej czytamy, że "przytłaczająca większość pracowników Służby Więziennej jest pracowita i uczciwa". Jak dodano, "wyłapujemy małą mniejszość, która łamie zasady". ZOBACZ TEŻ: 18-latek trafił do więzienia za wakacyjny romans
Źródło: Sky News, BBC
Źródło zdjęcia głównego: Yui Mok / PA / Getty Images