Przewodniczący torysów zrezygnował ze stanowiska po wyborczych porażkach

Źródło:
PAP

Oliver Dowden, przewodniczący rządzącej w Wielkiej Brytanii Partii Konserwatywnej, złożył rezygnację. Zareagował w ten sposób na dwie bolesne porażki torysów poniesione w czwartkowych wyborach uzupełniających do Izby Gmin.

Zgodnie z ogłoszonymi w nocy z czwartku na piątek wynikami, konserwatyści utracili na rzecz Partii Pracy okręg Wakefield w północnej Anglii, a okręg Tiverton and Honiton w południowo-zachodniej Anglii na rzecz Liberalnych Demokratów. Obie porażki są bardzo dotkliwe i wskazują na szersze trendy - że konserwatystom będzie trudno utrzymać nowo zdobyte w 2019 r. poprzemysłowe okręgi z północnej i środkowej Anglii oraz że w ich tradycyjnym bastionie na południu Anglii następuje odpływ elektoratu do Liberalnych Demokratów.

Czwartkowe porażki są kolejnymi z serii słabych wyników Partii Konserwatywnej, która zaczęła się pod koniec zeszłego roku po wybuchu afery wokół imprez przy Downing Street w czasie obowiązywania restrykcji covidowych. W maju konserwatyści ponieśli duże straty w wyborach lokalnych, zaś w grudniu zeszłego roku utracili w wyborach uzupełniających - również na rzecz Liberalnych Demokratów - kolejny bezpieczny do tej pory okręg, North Shropshire.

Oliver Dowden zrezygnował

"Z wielkim smutkiem muszę zrezygnować ze skutkiem natychmiastowym z funkcji przewodniczącego Partii Konserwatywnej. Wczorajsze wybory uzupełniające do Parlamentu są najnowszymi z serii bardzo słabych wyników naszej partii. Nasi zwolennicy są przygnębieni i rozczarowani ostatnimi wydarzeniami, a ja podzielam ich uczucia. Nie możemy dalej działać tak jak zwykle. Ktoś musi wziąć na siebie odpowiedzialność, a ja doszedłem do wniosku, że w tych okolicznościach nie byłoby właściwe, gdybym pozostał na stanowisku" - napisał Dowden w liście do premiera Borisa Johnsona.

Dowden, który funkcję przewodniczącego partii pełnił od września zeszłego roku, a wcześniej był ministrem kultury, jest pierwszym członkiem gabinetu Johnsona rezygnującym ze stanowiska od czasu wybuchu wspomnianej afery z imprezami przy Downing Street. W brytyjskiej tradycji politycznej na czele partii stoi lider, a jej przewodniczący zajmuje się bieżącym zarządzaniem i odpowiada za nadzorowanie kampanii wyborczych.

Autorka/Autor:ads/adso

Źródło: PAP