- Rosja nie pozwoli sobie stracić wpływu na Ukrainę. Rosja bez Ukrainy zostanie azjatyckim państwem - ocenił w "Faktach po Faktach" Szewach Weiss. Według byłego ambasadora Izraela w Polsce, właśnie z powodu relacji rosyjsko-ukraińskich Unia Europejska powinna szybciej przyjąć Ukrainę do swojego grona.
Oceniając sytuację w Kijowie Szewach Weiss powiedział, że jest to dramat polityczny i historyczny. - Na tym koncentruje się teraz cały świat. To jest związane ze stosunkami amerykańsko-rosyjskimi i Unii Europejskiej z Rosją. Także Polska jest w centrum tych spraw z różnych powodów; historycznych, tożsamościowych - ocenił były ambasador.
"Majdan to agora"
Przyczyn w wybuchu protestów trzy miesiące temu Weiss upatruje w "powrocie do demokracji bezpośredniej". Porównał Majdan do agory w starożytnych Atenach. - Majdan to jest agora, to, co działo się w Kairze - agora, co było w Tunezji - agora - wymieniał Weiss.
- Rosja nie pozwoli sobie stracić wpływu na Ukrainę - oceniał były ambasador. - Ukraina jest centrum kultury rosyjskiej, to jest naród mniej więcej rosyjski. Rosja bez Ukrainy zostanie azjatyckim państwem. To jest sprawa samego honoru, nie tylko polityczna. To jest sprawa tożsamości, pozycji światowej – mówił Weiss.
"Trzeba im oddać hołd i dać szansę"
Jak stwierdził, ponieważ dla Rosji wydarzenia na Ukrainie to sprawa honorowa, Unia Europejska nie powinna stawiać przed Kijowem listy wymogów do spełnienia i prognozować, że za ok. 15 lat Ukraina ma szansę dołączyć do Wspólnoty. Argumentował, że kraje takie jak Litwa, Łotwa, czy Rumunia wstąpiły do UE dużo szybciej. - Ci Ukraińcy to jest młode, demokratyczne pokolenie. Trzeba im oddać hołd i dać szansę. Nowe pokolenie powinno wejść do Europy z podniesioną głową - powiedział Weiss.
Autor: ktom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24