Z materiałów promujących samozwańczą "misję pokojową" węgierskiego premiera Viktora Orbana, w ramach której spotkał się on między innymi z Władimirem Putinem, zniknęło logo prezydencji Węgier w Radzie Unii Europejskiej - wskazuje portal węgierskiego tygodnika HVG.
Dzień po objęciu przez Węgry 1 lipca półrocznego, rotacyjnego przewodnictwa w Radzie UE Orban udał się z niezapowiedzianą wizytą do Kijowa, gdzie spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Trzy dni później rozmawiał z Putinem na Kremlu, a następnie poleciał do Pekinu na spotkanie z przywódcą Chin Xi Jinpingiem.
Na wszystkich materiałach promujących tournee Orbana widniało logo węgierskiej prezydencji. Przedstawiciele UE i państw członkowskich krytykowali podróże premiera Węgier podkreślając, że nie ma on żadnego mandatu, aby prowadzić rozmowy w imieniu Wspólnoty.
Ostatnim materiałem, na którym widniało logo węgierskiej prezydencji, było zdjęcie ze spotkania Orbana z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem, do którego doszło na marginesie szczytu NATO w Waszyngtonie - podkreślił HVG w piątek.
Węgierskiego logo nie było już na zdjęciach z czwartkowego spotkania Orbana z kandydatem na prezydenta USA Donaldem Trumpem. Spotkanie odbyło się na Florydzie po szczycie NATO w Waszyngtonie.
Oficjalnym hasłem półrocznej węgierskiej prezydencji w Radzie UE jest "Make Europe Great Again" (uczyńmy Europę znów wielką), co stanowi nawiązanie do hasła wyborczego Trumpa "Make America Great Again". Logo przedstawia kostkę Rubika z flagą UE na jednej ze ścian. Logiczna zabawka została wynaleziona przez Węgra Erno Rubika 50 lat temu.
Źródło: PAP