Papież przybył niespodziewanie do bazyliki, na głównej uroczystości go zabrakło

Watykan
Papież przybył na plac Świętego Piotra na zakończenie mszy w Niedzielę Palmową
Źródło: Reuters

W Wielką Sobotę w Watykanie odbyła się msza Wigilii Paschalnej. Homilię przygotował papież Franciszek, ale nie był obecny na liturgii, ponieważ przechodzi rekonwalescencję po długim pobycie w szpitalu. Wcześniej jednak papież niespodziewanie przybył do bazyliki świętego Piotra.

Papież Franciszek pojawił się w bazylice watykańskiej na niecałe dwie godziny przed mszą Wigilii Paschalnej, którą jako jego delegat odprawił dziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Giovanni Battista Re.

Papież pozdrowił zgromadzonych tam wiernych, między innymi ze Stanów Zjednoczonych.

Wcześniej watykańskie biuro prasowe przekazało dziennikarzom, że papież pragnie być obecny w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego w południe podczas błogosławieństwa Urbi et Orbi (miastu i światu). Poranną mszę na placu Świętego Piotra z udziałem tysięcy wiernych odprawi kardynał Angelo Comastri.

Homilia papieża

Papież przygotował też homilię, którą podczas mszy Wigilii Paschalnej odczytał kardynał Battista Re.

Msza rozpoczęła się w przedsionku bazyliki Świętego Piotra od obrzędu poświęcenia ognia i zapalenia paschału - świecy symbolizującej zmartwychwstałego Chrystusa.

Papież nawiązał do tego w swojej homilii. "Jest noc, gdy paschalna świeca powoli zbliża się do ołtarza. Jest noc, gdy śpiew hymnu otwiera nasze serca na radosne uniesienie, ponieważ ziemia jest opromieniona tak niezmiernym blaskiem" - napisał.

"Wigilia Paschalna przypomina nam, że światło Zmartwychwstania oświetla drogę krok po kroku, bez zgiełku przenika mroki historii, dyskretnie jaśnieje w naszych sercach. I odpowiada mu pokorna wiara, pozbawiona jakiegokolwiek triumfalizmu" - napisał Franciszek. Jak zaznaczył, "Pascha Pana nie jest wydarzeniem spektakularnym, którym Bóg afirmuje samego siebie i zobowiązuje do wiary w niego". "Zmartwychwstanie jest podobne do małych zalążków światła, które torują sobie drogę stopniowo, bez robienia hałasu, czasem wciąż zagrożone przez noc i niewiarę" - dodał papież.

Msza Wigilii Paschalnej w bazylice Świętego Piotra
Msza Wigilii Paschalnej w bazylice Świętego Piotra
Źródło: PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Franciszek: Wielkanoc przynosi dobrą nowinę

Franciszek wezwał: "Niech nadzieja Wielkanocy zakiełkuje w naszym życiu i w świecie. Kiedy wciąż odczuwamy ciężar śmierci w naszych sercach, kiedy widzimy, jak mroki zła kontynuują swój hałaśliwy marsz przez świat, kiedy czujemy płonące w naszym ciele i w naszym społeczeństwie rany egoizmu czy przemocy, nie traćmy ducha".

"Światło powoli jaśnieje, nawet jeśli jesteśmy w ciemności" - dodał.

"W Jezusie Zmartwychwstałym mamy pewność, że nasza osobista historia i droga ludzkości, choć wciąż zanurzone w nocy, w której światła zdają się przyćmione, są w rękach Boga", który nie dopuści, by ostatnie słowo należało do zła - zaznaczył papież.

"Wielkanoc przynosi dobrą nowinę: że choć na świecie zdaje się być coraz gorzej, zło zostało już pokonane. Uczyńmy miejsce dla światła Zmartwychwstałego, a staniemy się budowniczymi nadziei dla świata" - wezwał Franciszek.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: