Jarosław Wałęsa i Artur Zasada (obaj PO) zostali zatrzymani przez turecką policję na Cyprze - poinformowało Polskie Radio. Powód? Jak relacjonuje Wałęsa, próbowali się dostać do zniszczonego kościoła w zamkniętej strefie na granicy turecko-greckiej. - Mieliśmy świadomość, że to się może tak skończyć. Mieliśmy nadzieję, że będziemy trochę bardziej niewidoczni - wyznał w rozmowie z tvn24.pl Jarosław Wałęsa.
- Wtargnęliśmy do strefy zamkniętej. Zrobiliśmy to, bo chcieliśmy obejrzeć kościół, który się tam znajduje. To był jeden z wielu kościołów, który chcieliśmy dzisiaj zobaczyć, zwłaszcza w tej północnej części Cypru – tłumaczył w rozmowie z tvn24.pl Jarosław Wałęsa, który mówi, że obiekty sakralne w strefie są w "opłakanym stanie". - Naszą intencją było udokumentowanie stanu tych ruin – mówi europoseł.
Wkroczenie do strefy zamkniętej jest jednak karalne. Europosłowie PO weszli do niej z dwójką Cypryjczyków greckiego pochodzenia. Cała czwórka została zauważona przez turecką policję i aresztowana. Trafili na posterunek w Famaguście.
- Mieliśmy świadomość, że to się może tak skończyć. Mieliśmy nadzieję, że będziemy trochę bardziej niewidoczni. Nie udało się, co nie znaczy, że nie będziemy próbować działać dalej w kwestii renowacji tych kościołów – wyznał polityk PO.
Mieliśmy świadomość, że to się może tak skończyć. Mieliśmy nadzieję, że będziemy trochę bardziej niewidoczni Jarosław Wałęsa
Posłowie wolni
Posłowie zostali wypuszczeni z aresztu dzięki dyplomatycznym paszportom. Cypryjczycy za wykroczenie będą musieli odpowiadać przed sądem. – Będziemy próbowali jeszcze dziś z nimi porozmawiać, jeśli się to nie uda, będziemy im jutro towarzyszyć w sądzie. Pomożemy im, na ile tylko będziemy mogli – zadeklarował Wałęsa.
Europoseł dodał, że jest członkiem Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego, do której wpłynęło pismo dotyczące niszczejącej części Famagusty, która została odgrodzona od pozostałych rejonów miasta. – To jest miasto-widmo. Nikt tam nie mieszka. Tak jest od 30 lat i ta część Famagusty niszczeje – mówił Wałęsa argumentując dlaczego właśnie tam posłowie się udali.
Naruszyli obszar wojskowy
Jak poinformował rzecznik MSZ Marcin Bosacki, politycy zostali zatrzymani przez wojsko tureckie w sobotę około południa. Zarzucono im naruszenie obszaru bazy wojska tureckiego na Cyprze.
- Nasz konsul w Nikozji podjął natychmiastową interwencję. Po negocjacjach obaj europosłowie zostali około godz. 16:30 uwolnieni - powiedział Bosacki.
Źródło: Polskie Radio, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Oficjalne strony internetowe posłów