We wtorek w Doniecku trwał intensywny ostrzał dzielnic mieszkalnych z systemu rakietowego Grad. Mieszkańcy miasta informowali, że po mieście jeździli separatyści, którzy strzelali do domów mieszkalnych. Później pojawiły się informacje, że zostali oni ostrzelani przez konkurencyjną grupę bojówkarzy. Wtorek był kolejnym dniem ciężkich walk wokół Doniecka i Ługańska. Pojawiły się też doniesienia, że separatyści w Ługańsku dostali "wsparcie" z Rosji.
Przerażeni mieszkańcy Doniecka ostrzegali się nawzajem, że po ulicach miasta jeździ pojazd z zainstalowanym systemem rakietowym Grad i prowadzi "bezładną strzelaninę". Lokalny portal "Nowosti Donbasa" informował, że za pojazdem jechał samochód osobowy z napisem "Słowiańsk". Ostrzał trwał kilkadziesiąt minut, ucierpiały m.in. galeria handlowa CUM (Centralnyj Uniwersalnyj Magazin) i kilka bloków mieszkalnych. Pociski uszkodziły również linię miejscowego gazociągu i w jednej z dzielnic trzeba było odciąć dopływ gazu.
Dmytro Tymczuk, analityk wojskowy z nieformalnej grupy wywiadowczej "Informacyjny Opór" i szef Centrum Badań Wojskowo-Politycznych poinformował we wtorek wieczorem, że przemieszczająca się po Doniecku grupa separatystów, ostrzeliwujących dzielnice mieszkalne, została z nieznanych powodów ostrzelana przez grupę rebelianckich snajperów. "Znaczna część bojówkarzy została zlikwidowana" - napisał Tymczuk. Napisał jednocześnie, że ciężkie walki toczą się wokół miejscowości Jasinowata, Gorłówka, Ałczewska. "Od dwóch dni terroryści, przy wsparciu czołgów, atakują pozycje ATO (sił operacji antyterrorystycznej - red.) w okolicy Saur-Mogiły. Wszystkie ataki zostały na razie odparte za pomocą artylerii. Pozycje sił ukraińskich zostały ostrzelane przez systemy rakietowe Grad z terytorium Federacji Rosyjskiej w okolicy miejscowości Łużky w obwodzie donieckim" - poinformował Tymczuk.
Sprzęt wojskowy z Rosji wjeżdża do Ługańska
"Niestety, potwierdza się fakt, że dziś do Ługańska z pomocą miejscowym bojówkarzom przedarła się kolumna sprzętu wojskowego. Część przybyła z Rosji wcześniej, część weszła do Donbasu z terytorium Federacji Rosyjskiej dzisiaj" - napisał we wtorek wieczorem Dmytro Tymczuk.
Według jego informacji w okolice Ługańska przedostało się kilkadziesiąt jednostek sprzętu wojskowego, w tym co najmniej 40 pojazdów opancerzonych. Część tej kolumny miała wjechać do miasta.
"Na razie nie możemy stwierdzić, w jaki sposób kolumna sprzętu mogła przedrzeć się przez linię okrążenia, pamiętając, że Ługańsk jest otoczony pierścieniem punktów kontrolnych sił ukraińskich" - napisał Dmytro Tymczuk.
Bez rosyjskich kanałów na Ukrainie
Ukraińskie władze zakazały tymczasem emisji poprzez kablówki 14 rosyjskich kanałów telewizyjnych, w tym Russia Today i Life News, oskarżając je o szerzenie propagandy wojennej - poinformował we wtorek doradca szefa MSW Anton Heraszczenko. 14 kanałów zostało czasowo zakazanych za "propagowanie wojny i przemocy" - napisał Heraszczenko na Facebooku. Stosowne zarządzenie podpisał minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow. Wśród rosyjskich kanałów, których emisja została zakazana, są między innymi: Kanał 1, RTR-Płanieta, Rossija 24, NTW, Russia Today, Life News, NTW.
Autor: asz/tr / Źródło: "Ukraińska Prawda", "Nowosti Donbasa", Hromadske.tv