Wziął zakładników, zabarykadował się w sklepie

Napastnik zabarykadował się w supermarkecie
Napastnik zabarykadował się w supermarkecie
tvn24
Napastnik zabarykadował się w supermarkecie w Los Angelestvn24

Policja w Los Angeles aresztowała mężczyznę, który w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu wziął zakładników i zabarykadował się w supermarkecie. Po trzech godzinach akcji napastnik oddał się w ręce policji. W wyniku strzelaniny w sklepie zginęła jedna kobieta.

28-letni mężczyzna uciekał przed policją po tym, jak postrzelił swoją babcię i inną kobietę w południowej części Los Angeles. Podczas pościgu rozbił swój samochód obok supermarketu Trader Joe's i tam doszło do wymiany ognia z policjantami. Napastnik zabarykadował się w sklepie i wziął około 20 zakładników.

Po trzech godzinach akcji mężczyzna sam wyszedł z supermarketu i oddał się w ręce funkcjonariuszy. Jak napisała na Twitterze policja z Los Angeles, miał sam poprosić, aby założono mu kajdanki.

Nie żyje jedna z zakładniczek

Według agencji Reutera, powołującej się na policję, napastnik zastrzelił w supermarkecie jedną kobietę.

Babcia mężczyzny, którą wcześniej postrzelił, została przewieziona w stanie krytycznym do pobliskiego szpitala. Druga postrzelona kobieta - jak podano - doznała urazu głowy. Policja poinformowała, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Autor: kw,ads//now / Źródło: Reuters