"Wjechał w nasz dom, bo nie wyszło mu kręcenie bączków na ulicy"

Źródło:
ABC 7 Chicago, KATV, GoFundMe
USA. Policja w mieście Phoenix w Arizonie
USA. Policja w mieście Phoenix w ArizonieENEX
wideo 2/3
USA. Policja w mieście Phoenix w Arizonieenex

- Zeszłej nocy prawie zginęliśmy - powiedział mieszkaniec Phoenix w Arizonie po tym, jak samochód z impetem przebił ścianę jego domu i wjechał do salonu, w którym znajdował się wraz z partnerką. Całe zdarzenie zarejestrowała znajdująca się w domu kamera.

Do zdarzenia doszło 30 sierpnia w Phoenix w stanie Arizona, a trzy dni później opisane zostało przez amerykańskie media. Sabrina Rivera i Marcus Holmberg przygotowywali się w we własnym domu do zjedzenia wieczornego posiłku. Gdy para oraz ich cztery psy znajdowała się już w dużym pokoju, ścianę pomieszczenia przebił nagle z ogromną siłą samochód, który wśród tumanów pyłu stanął wewnątrz budynku. Zdarzenie zarejestrowała znajdująca się w mieszkaniu kamera.

ZOBACZ TEŻ: Śmigłowiec rozpadł się na pół. Odnaleźli kolejną ofiarę

W rozmowie z agencją Storyful Rivera powiedziała, że ​​ona i jej partner odnieśli niewielkie obrażenia, a ich cztery psy uciekły bez szwanku. - Są obolałe i przestraszone. Najwyraźniej nie odniosły żadnych obrażeń, ale na pewno wizyta u weterynarza będzie konieczna, gdy tylko będziemy mieć środki na jej opłacenie - podkreśliła Rivera. - Ten incydent zniszczył wszystko - dodała.

Samochód przebił ścianę. "Prawie zginęliśmy"

Policja poinformowała o zatrzymaniu kierowcy pojazdu, podając, że to 18-letni chłopak. Według śledczych rolę w zdarzeniu mogło odegrać bliżej nieokreślone "zaburzenie" u kierowcy - przekazał portal stacji KATV.

Poszkodowana para założyła tymczasem zbiórkę pieniędzy na platformie GoFundMe, by zebrać środki na remont budynku. W ciągu kilku dni ponad 100 osób wpłaciło łącznie ponad 7,2 tys. dol. (równowartość ok. 28 tys. zł). Holmberg wskazał w opisie zbiórki, że samochód przebił ścianę, gdy para jadła kolację. "Lekkomyślny kierowca, 18-latek jadący mustangiem 5.0, wjechał w nasz dom, bo nie wyszło mu kręcenie bączków na ulicy". - Zeszłej nocy prawie zginęliśmy - zaznaczył mieszkaniec uszkodzonego domu, cytowany przez ABC 7 Chicago.

ZOBACZ TEŻ: Para "cieszyła się swoim towarzystwem", gdy samochód zjechał do rzeki

Autorka/Autor:wac//mm

Źródło: ABC 7 Chicago, KATV, GoFundMe

Źródło zdjęcia głównego: ABC 7 Chicago/X