Lider amerykańskiej organizacji powiązanej z Ku Klux Klanem zamordowany. Jego ciało zostało znalezione w weekend z ranami postrzałowymi. Żona mężczyzny i ich przybrany syn zostali oskarżeni o zabójstwo.
Ciało Franka Ancony znaleziono w sobotę nad brzegiem rzeki w Missouri w USA.
W poniedziałek zarzut zabójstwa przedstawiono jego żonie i przybranemu synowi. Prokuratura rozważa postawienie im także zarzutów fałszowania dowodów i porzucenia zwłok.
Zabity w czasie snu?
Policja ustaliła, że 51-letni Ancona został zastrzelony w czasie snu w czwartek w swoim domu w Leadwood. Potem jego ciało zostało przetransportowane samochodem i porzucone nad rzeką niedaleko miasta Belgrade ok. 30 km dalej. Jego ciało znaleźli w sobotę rybacy.
Policja - w odległości ok. 50 km od ciała - znalazła samochód zmarłego. Ktoś próbował go podpalić.
Zaginięcie Ancony zgłosił jego pracodawca po tym, jak 51-latek nie pojawił się w pracy.
Żona Ancony powiedziała policji, że nie wiedziała o zaginięciu męża, bo w tym czasie pracowała poza stanem Missouri. Stwierdziła także, że po powrocie planowała zawnioskować o rozwód.
Lider Ku Klux Klanu
Frank Ancona był szefem organizacji Tradycyjni Amerykańscy Rycerze Ku Klux Klanu. Sama siebie określa ona mianem "białej patriotycznej organizacji chrześcijańskiej, która sięga swoimi korzeniami do Ku Klux Klanu z wczesnego XX wieku".
"Naszą misją jest zachowanie naszej białej kultury i dziedzictwa, ale także reagować na wydarzenia dziejące się w naszej Republice obecnie" - brzmi główna sentencja organizacji umieszczona na jej stronie internetowej i podpisana przez Anconę.
Autor: pk\mtom / Źródło: New York Times, BBC News
Źródło zdjęcia głównego: policja