FBI zidentyfikowało i przesłuchało osobę podejrzaną o groźby pod adresem synagog w stanie New Jersey. Zapewniło, że zagrożenie dla społeczności minęło. Według CNN, osoba ta "powiedziała, że nie lubi Żydów", ale zapewniła, że nie zamierza wyrządzić żadnych szkód.
O zagrożeniu dla Synagog w New Jersey FBI informowało w czwartek. W sobotę podało informację, że osoba odpowiedzialna za groźby została zidentyfikowana. "Osoba (nie została wymieniona z nazwiska - red.) powiedziała, że nie lubi Żydów. Była bardzo zła, ale zaznaczyła, że nie zamierza wyrządzić żadnych szkód" - podał w sobotę CNN, powołując się na swoje źródła. Jak dodała stacja, post internetowy z antysemickimi komentarzami na forum odwiedzanym przez ekstremistów wywołał alarm FBI.
Nasilił to fakt, że post był sformułowany tak, jakby do ataku już doszło. Podobne wpisy zamieszczali napastnicy w całym kraju przed wszczęciem strzelanin. Przyczyniło się to zintensyfikowania działań w celu zlokalizowania podejrzanego i do wydania ostrzeżeń pod adresem społeczności żydowskiej.
"Groźba online przyszła w momencie rosnącego antysemityzmu w USA. Takie przypadki notuje się w całych Stanach Zjednoczonych, od Florydy po Kalifornię" - zauważyła CNN.
"Pozostajemy czujni"
Prokurator generalny New Jersey Matthew Platkin zapewniał, że organy ścigania robiły wszystko, aby chronić przeciwko nienawiści i komunikować się z społecznością żydowską. - Nasza policja stanowa i lokalne wydziały, partnerzy federalni, prokuratorzy okręgowi, szeryfowie i inne organy ścigania szybko działały, aby chronić synagogi i centra żydowskie - mówił.
Gubernator New Jersey Phil Murphy mówił o presji, pod jaką pozostaje społeczność żydowska w obliczu fali antysemityzmu. Wyraził wdzięczność FBI i innym organom ścigania za łagodzenie bezpośredniego zagrożenia dla synagog. - Pozostaniemy czujni. Będziemy traktować każdą groźbę z najwyższą powagą i stać ramię w ramię z naszymi żydowskimi kongregacjami - zapewnił Murphy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Kristi Blokhin / Shutterstock.com