Chris Christie, były gubernator stanu New Jersey, ogłosił we wtorek wieczorem, że będzie ubiegał się o nominację Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich w USA w 2024 roku. W środę taką samą deklarację złożył gubernator Dakoty Północnej Doug Burgum.
Christie rozpoczął swoją kampanię od ataku na byłego prezydenta Donalda Trumpa, który ubiega się o reelekcję. Były gubernator złożył stosowne dokumenty w Federalnej Komisji Wyborczej, po czym poinformował o zamiarze wystartowania w prawyborach podczas spotkania z wyborcami w stanie New Hampshire, gdzie ogłosił, że jest jedynym kandydatem Partii Republikańskiej mogącym pokonać Trumpa.
Niegdyś jeden z najpopularniejszych republikańskich polityków w USA oznajmił, że inni politycy jego partii startujący w wyborach nie mają odwagi zaatakować Trumpa, a nawet boją się wspomnieć o nim w swoich wystąpieniach.
Christie przypomniał o licznych dochodzeniach dotyczących byłego prezydenta i jego niejasnym stanowisku w sprawie wojny Rosji przeciwko Ukrainie; Trump powiedział, że zakończyłby ten konflikt "w ciągu 24 godzin" i oznajmił, że ma dobre stosunki z Władimirem Putinem. Christie nawiązał do tych wypowiedzi i nazwał Trumpa "marionetką Putina" - relacjonuje AFP.
Na razie były gubernator nie wypada dobrze w sondażach i poparcie dla niego nie przekracza 1 procenta. CNN ocenia, że jego szanse na uzyskanie nominacji Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich "wynoszą zero".
Christie, który jest byłym prokuratorem federalnym, startował w wyborach w 2016 roku, a gdy prawybory wygrał Trump, został jego doradcą. Jednak stał się zdecydowanym krytykiem byłego prezydenta, gdy nie uznał on wyniku wyborów w 2020 roku - przypomina Reuters.
Associated Press zwraca uwagę, że republikanie, którzy nie popierają byłego prezydenta, oczekują z niecierpliwością debaty Trump-Christie ze względu na elokwentny, zacięty styl polemik byłego gubernatora.
Doug Burgum - kim jest?
Doug Burgum, polityk znacznie mniej rozpoznawalny w USA niż Christie, dysponuje jednak bardzo znaczącym budżetem. W wywiadzie dla telewizji NBC News powiedział, że jego program wyborczy nie koncentruje się na wojnach kulturowych między republikanami a demokratami, lecz przede wszystkim na gospodarce i bezpieczeństwie narodowym.
NBC News podaje, że w sondażach poparcie dla kandydatury Burguma wynosi 1 procent. Plasuje go bardzo daleko za faworytami tego wyścigu, czyli Trumpem i gubernatorem Florydy Ronem DeSantisem, którzy zajęci są jednak teraz atakowaniem się nawzajem.
Były wiceprezydent USA, republikanin Mike Pence, który w poniedziałek zarejestrował się jako kandydat w wyborach prezydenckich, w środę ogłosił publicznie swój start w wyścigu wyborczym.
Źródło: PAP