Leki przeciw zakażeniu HIV oraz środki antykoncepcyjne zostały zakupione zanim obecna administracja USA rozpoczęła cięcia w ramach pomocy zagranicznej i od stycznia nie były rozdysponowywane. Po objęciu urzędu prezydenta przez Donalda Trumpa wiele programów pomocy zostało zawieszonych lub wstrzymano ich finansowanie.

W 2025 roku Trump ogłosił gruntowne zmiany w USAID (Agencji Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego), która koordynowała zamówienia ws. środków pomocy dla 18 biedniejszych krajów. "The Washington Post" dotarł do raportu, z którego wynika, że prowadzone są rozmowy w sprawie usunięcia logo agencji USAID z leków i sprzedaży lub zniszczenia zamówienia.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:

W USAID zwolnią prawie wszystkich

Decyzja Trumpa "może kosztować życie milionów"

Jak donosi "The Washington Post", z rozmów przedstawicieli organizacji USAID z administracją prezydenta wynika, że żadna decyzja nie została oficjalnie podjęta w tej sprawie, a zaprzestanie dostaw środków zapobiegających rozwojowi wirusa HIV może mieć długofalowe skutki dla krajów Afryki.

Koszt zniszczenia środków magazynowanych w Belgii, których wartość wyceniana jest na 9,7 milionów dolarów, mógłby wynieść 167 tysięcy dolarów. Nie oszacowano kosztów utylizacji zamówienia, które jest magazynowane w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Jego wartość to ok. 2 milionów dolarów.

- Ta sytuacja jest szalona - powiedział Andrew S. Natsios, który stał na czele USAID przez 5 lat za kadencji George'a W. Busha. O możliwości zniszczenia środków dowiedział się od reporterów - W takim razie rozdajcie te środki, na litość boską! - zaapelował.