Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w środę, że rozmawiał w tym dniu telefonicznie z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem. "Polityka otwartych drzwi pozostaje niezmieniona" - przekazał ukraiński przywódca.
Zełenski poinformował na Twitterze, że ze Stoltenbergem "wymienili się informacjami i poglądami na temat wysiłków dyplomatycznych na rzecz stabilności w Europie". "Rozmawialiśmy o przygotowaniach do szczytu NATO w czerwcu oraz możliwym udziale w nim Ukrainy. Polityka otwartych drzwi pozostaje niezmieniona" – dodał prezydent.
W ubiegłą środę odbyło się w Brukseli posiedzenie Rady NATO-Rosja dotyczące rosnącej koncentracji rosyjskich wojsk na Ukrainie i przy granicy z tym krajem.
Rosja nie ma prawa weta
Stoltenberg, odnosząc się do spotkania w Brukseli, przyznał, że było ono trudne, gdyż dotyczyło trudnych tematów. - Jesteśmy obecnie w krytycznym momencie dla europejskiego bezpieczeństwa i musimy rozmawiać z Rosją, między innymi dlatego, by przekazać jej jednolite stanowisko wszystkich sojuszników, że nie pójdziemy na żadne kompromisy, jeśli chodzi o pryncypia – oświadczył w piątek w Programie Pierwszym Polskiego Radia.
Szef Sojuszu po zakończeniu spotkania NATO-Rosja podkreślił, że NATO potwierdziło swoją politykę otwartych drzwi. Poinformował również, że Rosja nie ma prawa weta w sprawie tego, czy Ukraina może zostać członkiem Sojuszu. Przekazał też, że sojusznicy z NATO wezwali Rosję do deeskalacji sytuacji na Ukrainie. Stoltenberg zaznaczył, że za jakąkolwiek agresję wobec Ukrainy Rosja zapłaci "wysoką cenę". Nie wykluczył także, że NATO może skierować dodatkowe wojska na terytorium wschodnich sojuszników, jeśli Rosja ponownie użyje siły przeciwko Ukrainie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.gov.ua