Zełenski z apelem do Trumpa. "Musimy"

Wołodymyr Zełenski
Zełenski spotkał się z żołnierzami Azowa
Źródło: Reuters
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził nadzieję, że Ukraina dołączy do Unii Europejskiej jeszcze przed 2030 rokiem - poinformował Reuters. W mediach społecznościowych napisał z kolei o raporcie Komisji Europejskiej, który przybliża kraj do członkostwa w UE. Zełenski zwrócił się z ważnym apelem do Donalda Trumpa. Prezydent Ukrainy poinformował też o spotkaniu z żołnierzami w rejonie Pokrowska.

W poniedziałek prezydent Ukrainy wziął zdalny udział w wydarzeniu dotyczącym rozszerzenia UE organizowanym przez Euronews, na którym zapytano go, w jakim miejscu widzi Ukrainę w 2030 roku.

- Przede wszystkim chciałbym wierzyć, że Ukraina będzie w Unii Europejskiej przed tym (przed 2030 - red.), wcześniej - odparł.

Ukraina "krok bliżej członkostwa w UE"

Jak podkreślił, członkostwo Ukrainy w UE powinno być pełnoprawne. - Wydaje mi się, że to bardzo ważne, aby przy jednym stole zasiadały równe sobie państwa, niezależnie od wielkości terytorium czy liczby ludności. Ważne, by łączyły je podobne wartości. Moim zdaniem nie można być połowicznym albo częściowym członkiem UE - dodał.

Do członkostwa w UE odniósł się też w mediach społecznościowych. "Raport Komisji Europejskiej w ramach pakietu rozszerzeniowego Unii Europejskiej potwierdza: Ukraina pewnie zmierza ku członkostwu w UE i jest gotowa otworzyć klastry nr 1, 2 i 6" - przekazał.

"To najlepszy wynik oceny na dziś - dowód na to, że nawet podczas obrony przed pełnoskalową agresją Rosji Ukraina kontynuuje reformy i zmienia się zgodnie ze standardami europejskimi" - ocenił Zełenski w mediach społecznościowych.

"Jesteśmy o krok bliżej członkostwa w UE. Ukraina otrzymała najwyższe oceny w pakiecie rozszerzeniowym 2025, opublikowanym dziś przez Komisję Europejską" - napisała szefowa rządu Julia Swyrydenko.

Zełenski z apelem do USA

We wtorek Zełenski wezwał również Stany Zjednoczone, by pozostały otwarte na możliwość dostarczania Kijowowi broni dalekiego zasięgu.

- To jest bardzo ważne, nawet jako czynnik odstraszający. Musimy ją mieć (broń dalekiego zasięgu - red.), by móc z niej korzystać. Potrzebujemy wsparcia Stanów Zjednoczonych. Potrzebujemy też wsparcia prezydenta Trumpa w tej sprawie. To będzie decydujący nacisk na Rosję - mówił Zełenski.

Zasięg rażenia Tomahawków
Zasięg rażenia Tomahawków
Źródło: PAP

Zełenski w rejonie Pokrowska. Odznaczył żołnierzy

Wcześniej prezydent Ukrainy spotkał się w punkcie dowodzenia 1. Korpusu Gwardii Narodowej Ukrainy Azow z żołnierzami prowadzącymi obronę na kierunku Dobropilla w obwodzie donieckim. Prezydent wręczył państwowe odznaczenia.

- Obrońcy pełnią służbę na ważnym froncie. Dziękuję żołnierzom za ochronę Ukrainy i naszej integralności terytorialnej. To nasze państwo, to nasz wschód i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby pozostał ukraiński - podkreślił Zełenski.

Prezydent Ukrainy pojawił się też w rejonie Pokrowska, gdzie również spotkał się z żołnierzami.

Rosja przygotowuje odwet

Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski informował w poniedziałek o kontynuacji wyzwalania i oczyszczania terenów na kierunku Dobropilla, co zmusza wojska rosyjskie do rozpraszania sił i uniemożliwia koncentrację głównych wysiłków w rejonie Pokrowska w obwodzie donieckim.

Zełenski wówczas zaznaczył, iż "Rosja rozumie, że całkowicie utraciła tam inicjatywę, i widzimy, że przygotowuje odwet". - To oczywiste, gromadzą wojska, widzimy to po przechwyceniach i wszystkich oznakach - mówił.

W sobotę ukraiński projekt analityczny DeepState powiadomił, że w Pokrowsku trwa przenikanie wojsk rosyjskich do miasta poprzez ukraińskie linie obronne na południu. Według DeepState wojska rosyjskie zaczynają umacniać się w Pokrowsku, tworząc punkty obserwacyjne, stanowiska operatorów dronów itp.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: