Służba Bezpieczeństwa Ukrainy oświadczyła, że udaremniła zabójstwo byłego funkcjonariusza Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji Ilji Bogdanowa. W 2014 roku porzucił on swój kraj, by walczyć w Donbasie przeciwko wspieranym przez Moskwę separatystom.
- Ilja Bogdanow, który w zeszłym roku otrzymał ukraińskie obywatelstwo, w ubiegłym tygodniu został porwany, po czym uwolniony przez oddział specjalny Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), Alfa - poinformował w piątek szef SBU Wasyl Hrycak. - Porywacze zamierzali wywieźć go do Rosji – przekazał.
Ukraińskie media podają, że porywacze zostali zatrzymani w obwodzie charkowskim, nieopodal granicy z Rosją.
Druga próba zabójstwa
Według Wasyla Hrycaka motywem była zemsta za zdradę państwa. - Rosjanie takich rzeczy nie przebaczają – powiedział na konferencji prasowej. Ujawnił, że porywacze Bogdanowa to trzej obywatele Ukrainy, którzy działali na zlecenie rosyjskich służb specjalnych. Wszyscy oni zostali zatrzymani. W czasie przesłuchania zeznali, że udział w przestępstwie brał także były radny charkowskiej rady obwodowej Wołodymyr Rozsocha.
Była to już druga próba zabójstwa Ilji Bogdanowa. Do pierwszej, której również zapobiegła SBU, doszło w lutym 2015 roku. Człowiek, który miał wówczas zabić Bogdanowa, został zatrzymany, a następnie skazany na 8,5 roku więzienia.
Autor: tas//rzw / Źródło: PAP, Ukraińska Prawda