Na Ukrainie zakończył się w środę stan wojenny, ogłoszony na 30 dni po ataku Rosji na okręty ukraińskiej marynarki wojennej w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej – poinformował prezydent Petro Poroszenko na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.
Jak oświadczył szef państwa, w środę o godzinie 14 (13 czasu polskiego) zakończył się stan wojenny. - Podjąłem decyzję, by go nie przedłużać, choć sytuacja wokół Ukrainy nie uległa znaczącej zmianie – podkreślił Petro Poroszenko.
Wybory zgodnie z planem
- OBWE [Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie - red.] potwierdziła dane naszego wywiadu, że w rejonie Ługańska znaleziono systemy rakietowe Grad, jest więcej artylerii i nie wycofano czołgów, zarejestrowanych na zdjęciach satelitarnych przez naszych sojuszników z NATO. Nie zmniejszyła się obecność wojskowa Federacji Rosyjskiej na Morzu Azowskim. Nie wycofano także wojsk - poinformował prezydent Ukrainy.
Poroszenko podkreślił, że poprzez wprowadzenie stanu wojennego siły zbrojne Ukrainy poprawiły swoje możliwości obronne i zaznaczył, że w wyniku jego ogłoszenia władze nie ograniczyły praw i swobód obywateli.
- Jak deklarowałem miesiąc temu, stan wojenny nie wpłynął na życie ludności cywilnej i nie doprowadził do ograniczenia praw obywatelskich - oświadczył.
Powtórzył, że zaplanowane na 2019 rok wybory odbędą się zgodnie z planem. - Gwarantujemy, że wybory prezydenckie odbędą się 31 marca 2019 roku. Oświadczam to z całym przekonaniem - powiedział Poroszenko.
Stan wojenny po ataku rosyjskich służb granicznych
28 listopada na Ukrainie zaczął oficjalnie obowiązywać stan wojenny, wprowadzony po ataku Rosji na jednostki ukraińskiej marynarki wojennej. Wszedł w życie zaraz po opublikowaniu dekretu prezydenckiego i ustawy o stanie wojennym.
Stan wojenny ogłoszono w dziesięciu obwodach, położonych wzdłuż granicy z Rosją, na odcinku granicy z separatystycznym Naddniestrzem w Mołdawii oraz w obwodach nad Morzem Czarnym i Azowskim. Zgodnie z zapowiedziami trwał do 26 grudnia.
- Stan wojenny minie i się skończy. Nie mam zamiaru go przedłużać – zapewniał już wówczas Poroszenko.
Rosyjski atak na ukraińskie jednostki
Ukraińskie jednostki chciały przepłynąć pod mostem nad cieśniną, jednak nie dostały na to pozwolenia.
Według władz w Kijowie atak Rosjan nastąpił na wodach neutralnych. Ukraina wskazuje, że łączy ją z Rosją umowa z 2003 roku dotycząca Morza Azowskiego, na podstawie której oba państwa uważają Morze Azowskie i Cieśninę Kerczeńską za swoje terytorium wewnętrzne. Oba kraje mają tam też swobodę żeglugi.
Autor: akw//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: prezident.gov.ua