W setną rocznicę bitwy pod Krutami prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zaapelował w poniedziałek do rodaków o zjednoczenie w obliczu zagrożenia ze strony Rosji. W jego ocenie konsolidacja jest podstawą zwycięstwa Kijowa w konflikcie z Moskwą.
- Wszyscy rozumiemy, że konsolidacja wszystkich Ukraińców w obliczu zagrożenia zewnętrznego płynącego z Rosji jest główną przesłanką dla naszego zwycięstwa – oświadczył Poroszenko w przemówieniu rocznicowym.
"Odwieczna wyprawa krzyżowa"
Szef państwa nazwał bitwę pod Krutami jednym z licznych starć "w odwiecznej wyprawie krzyżowej Rosji przeciwko Ukrainie". Porównał ją także z trwającą ponad 240 dni obroną przed atakowanym przez prorosyjskich separatystów lotniskiem w Doniecku.
- Żaden z narodów Europy Środkowej i Wschodniej, który odrodził swoją państwowość na ruinach imperium (rosyjskiego), nie prowadził tak zaciekłej i długotrwałej wojny o niepodległość i nie płacił za wolność tak wysokiej ceny, jak my, Ukraińcy, wtedy i dziś – powiedział.
Ukraina nie jest sama
Poroszenko wskazał, że Ukraina nie jest dziś osamotniona w walce przeciwko Rosji, mogąc liczyć na wsparcie partnerów międzynarodowych. Przypomniał, że kilka dni temu Stany Zjednoczone nałożyły na Rosję kolejne sankcje w związku z jej działaniami we wschodniej Ukrainie i aneksją Krymu w 2014 roku. Do bitwy w pobliżu stacji kolejowej w Krutach w obwodzie czernihowskim na północy Ukrainy doszło 29 stycznia 1918 roku. Złożone z młodych ochotników oddziały proklamowanej rok wcześniej Ukraińskiej Republiki Ludowej poniosły tam klęskę w nierównym starciu z wojskami bolszewickimi. W walkach, w których po stronie bolszewików uczestniczyło około 4 tysięcy żołnierzy, zginęło około 300 spośród 400 ukraińskich obrońców stacji w Krutach.
Autor: momo//kg / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: president.gov.ua