Sytuacja na wschodzie Ukrainy. Rzecznik Pentagonu: nie uważamy, że upadek Mariupola jest przesądzony

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Stany Zjednoczone zapowiadają dodatkową broń dla Ukrainy
Stany Zjednoczone zapowiadają dodatkową broń dla UkrainyTVN24
wideo 2/21
Stany Zjednoczone zapowiadają dodatkową broń dla UkrainyTVN24

Ukraińcy walczą o Mariupol bardzo odważnie i wcale nie uważamy, że upadek miasta jest nieunikniony - stwierdził we wtorek rzecznik Pentagonu John Kirby. Mówił też o pomocy, jaką otrzymuje ukraińska armia. W środę odwołał swoje słowa dotyczące tego, że Ukraina dostała myśliwce. Uściślij, że Kijów otrzymał części zamienne, dzięki którym może zwiększyć liczbę funkcjonujących maszyn. - Myliłem się mówiąc, w czasie przeszłym, że oni otrzymali całe samoloty. Żałuję tego błędu - podkreślił Kirby.

Rzecznik Pentagonu odniósł się na wtorkowym briefingu prasowym miedzy innymi do rosyjskiej ofensywy na wschodzie Ukrainy. Oceniał też szansę na obronienie przez Ukraińców Mariupola.

- Ukraińcy oczywiście chcą utrzymać Mariupol (...) i odważnie się o niego biją. Nie będę spekulował, ile czasu jeszcze wytrzymają i szczerze mówiąc, nie jesteśmy skłonni zaakceptować tego, co mówią niektórzy krytycy, że upadek jest nieunikniony - powiedział.

Wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu oświadczył wcześniej, że Departament Obrony obserwuje ograniczone rosyjskie ataki na wschodzie Ukrainy, będące "preludium" do szykowanej szerszej ofensywy. Jak dodał, Rosja wciąż ściąga do regionu posiłki, choć straciła dotychczas około 25 procent swoich sił bojowych.

Pentagon: Ukraina otrzymała części zamienne do samolotów

Kirby powiedział też tego dnia, że Ukraińcy "otrzymali dodatkowe samoloty i części do nich" - Powiedziałbym, nie wchodząc w to, co przekazały inne kraje, że oni otrzymali dodatkowe platformy i części, by mogli zwiększyć rozmiar swojej floty samolotów - mówił. Dopytywany o to, co ma na myśli mówiąc o "platformach", rzecznik odpowiedział we wtorek, że chodzi o samoloty.

- Niektóre państwa przekazały części zamienne, by umożliwić naprawę ich unieruchomionych czołgów. To samo dotyczy samolotów, (Ukraińcy - red.) otrzymali wsparcie, by ich samoloty znów mogły funkcjonować - mówił rzecznik Pentagonu. Jak dodał, USA pomogły w transporcie części zamiennych do samolotów, ale nie całych samolotów.

Odpowiadając na pytanie o to, dlaczego pomoc wojskowa dla Ukrainy dociera "w kawałkach", Kirby oceniał, że każdy pakiet skrojony jest pod aktualne potrzeby ukraińskich sił zbrojnych i charakteru walk, a także zdolności do ich przyjęcia przez Ukrainę. Dodał, że USA są w stałym kontakcie z Ukrainą na temat potrzeb Kijowa.

W środę Kirby odwołał swoje słowa dotyczące całych dostarczonych samolotów. - Myliłem się mówiąc, w czasie przeszłym, że oni (Ukraińcy - red.) otrzymali całe samoloty. Żałuję tego błędu - powiedział dziennikarzom.

Rzecznik Pentagonu wytłumaczył, że błędnie myślał, że "inny kraj złożył (Ukrainie - red.) ofertę". Dodał jednak, że Ukraina otrzymała części zamienne do samolotów, dzięki którym ukraińskie siły powietrzne były w stanie zwiększyć liczbę sprawnych samolotów.

Wcześniej informacje Pentagonu zdementował Kijów, również przyznając, że otrzymał jedynie części do samolotów.

Mueller: kierujemy dostawy broni do Ukrainy

O pomocy dla Ukraińców mówił także rzecznik polskiego rządu Piotr Mueller, który w środę był gościem telewizji państwowej. Powiedział, że "zarówno Polska, jak i nasi sojusznicy - USA, Wielka Brytania i jeszcze kilka innych krajów, bardzo mocne, duże dostawy broni kierują na teren Ukrainy". - My również te dostawy kierujemy, tak aby Ukraina mogła bronić nie tylko swojego terytorium, ale również bezpieczeństwa Europy - oświadczył.

Dopytywany o kwestie uzbrojenia, Mueller zaznaczył, że nie chce mówić o szczegółach. - Tego typu rzeczy potrzebują ciszy - powiedział. - Mogę tylko powiedzieć, że Polska udziela niezbędnego wsparcia na teren Ukrainy, takiego - które jest w stanie pomóc w tej trudnej sytuacji. Nie chwalimy się tym, bo jesteśmy państwem frontowym, blisko bezpośrednich działań wojennych. Ale Ukraińcy wprost mówią o tym, że Polska to jest kraj, który udziela jednej z największej pomocy, więc to mówi samo za siebie - dodał.

Pentagon: dyskusje na temat przyszłego rozmieszczenia wojsk w Europie wciąż w początkowej fazie

Rzecznik Pentagonu mówił we wtorek o prowadzonych przez amerykańską administrację wstępnych rozmów na temat długoterminowego rozmieszczenia wojsk w Europie.

- Prowadzimy wstępne dyskusje tu w tym budynku na temat, jakie powinno być nasze długoterminowe rozmieszczenie wojsk i bylibyśmy głupi, gdybyśmy tego nie robili, biorąc pod uwagę zmiany w sytuacji bezpieczeństwa w Europie - powiedział Kirby. - Ale jeśli chodzi o szczegółowe negocjacje z innymi krajami o tym, gdzie siły powinny być rotacyjne, a gdzie stałe, albo jaka powinna być liczebność, jeszcze nie jesteśmy w tym miejscu - dodał.

Odnosząc się do środowej wizyty szefa MON Mariusza Błaszczaka i spotkania z szefem Pentagonu Lloydem Austinem, rzecznik zapowiedział, że sytuacja na Ukrainie i pomoc wojskowa będzie jednym z głównych tematów rozmów. W czwartek Austin będzie o tym rozmawiać również z czeskim ministrem obrony. Urzędnik stwierdził też, że na razie nie prowadzi szczegółowych rozmów na temat przyszłego stałego rozmieszczenia wojsk USA w Europie.

Ukraiński sztab: wróg podjął nieudane próby ofensywy pod Charkowem i Donieckiem

Sztab generalny ukraińskiej armii podał w komunikacie, że wróg podjął nieudane próby ofensywy pod Charkowem i Donieckiem. Przekazano, że nieprzyjaciel wycofał się z wymiernymi stratami na zajęte wcześniej pozycje.

Również na kierunku południowobużańskim Rosjanie nie zdołali zrealizować swoich planów, lecz wciąż "próbują dotrzeć do granicy administracyjnej obwodu chersońskiego" - poinformowały ukraińskie siły.

Władze: najeźdźcy próbują przebić się przez obwód charkowski w głąb Ukrainy

Na konferencji prasowej szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow ocenił, że bitwa o Charków została już przegrana przez rosyjskie wojska.

- Zaatakowanie naszych pozycji w Charkowie byłoby dla wroga skrajnie trudnym zadaniem. Główny kierunek ich działań wiedzie obecnie przez Kupiańsk i Izium we wschodniej części obwodu charkowskiego. Cel najeźdźcy to przerzucenie wojsk do obwodów ługańskiego i donieckiego, aby wzmocnić potencjał militarny w tamtych regionach - powiedział Syniehubow, cytowany przez agencję UNIAN. Według przedstawiciela regionalnych władz, siły zbrojne Ukrainy wyzwoliły szereg miejscowości w obwodzie charkowskim. - Wzywam mieszkańców (terenów odbitych przez ukraińskie wojska - red.), aby jeszcze nie wracali do domów, ponieważ trwają tam walki. Wyzwolić te okolice to jedno, utrzymać - drugie - podkreślił.

Zastępca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko w nagraniu opublikowanym na Telegramie przekazał, że "na deokupowanych terytoriach obwodu żytomierskiego, zaporoskiego, kijowskiego, mikołajowskiego, sumskiego, charkowskiego, chersońskiego i czernihowskiego 919 miejscowości zostało całkowicie wyzwolonych od najeźdźców". Dodał, że "w 29 procentach z nich pracę wznowiły samorządy i organy wykonawcze".

Wywiad wojskowy: wojska rosyjskie masowo minują czasowo okupowane terytoria

Z kolei Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (wywiad wojskowy - HUR) ostrzegł, że Rosjanie masowo minują okupowane przez siebie terytoria. HUR przytoczył przykład obwodu chersońskiego, gdzie 18 kwietnia Rosjanie gęsto zaminowali pola, nasadzenia i drogi gruntowe wzdłuż szosy Chersoń-Sniehiriwka.

"W obwodzie charkowskim na terenie rejonu wełykoburłuckiego przejazd miejscowych mieszkańców jest dozwolony tylko na terytorium Federacji Rosyjskiej. Wszystkie drogi drugorzędne (w tym nieutwardzone) są całkowicie zaminowane" – czytamy we wpisie na Telegramie.

Ukraiński wywiad wojskowy zaznaczył, że w rozmowach z mieszkańcami okupanci tłumaczą minowanie chęcią zapobieżenia akcjom ukraińskich grup dywersyjno-zwiadowczych.

Autorka/Autor:pp, mjz //gp, now, adso

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: