28 sierpnia Rosjanie zabili ośmiu cywilów z obwodu donieckiego - poinformował szef Donieckiej Obwodowej Administracji Wojskowej. Jak dodał, dane nie obejmują Mariupola i Wołnowachy, gdzie lokalne władze nie są w stanie ustalić liczby ofiar rosyjskich ataków.
Dane dotyczące ofiar wojny na Ukrainie z ostatniej doby w obwodzie donieckim opublikował w poniedziałek w mediach społecznościowych szef regionalnych władz Pawło Kyryłenko.
"28 sierpnia Rosjanie zabili 8 cywilów obwodu donieckiego: czterech w Bachmucie, dwóch w Rajhorodoce, jednego w Tetjaniwce i jednego w Mykołajewce. Kolejne siedem osób zostało rannych" - podał.
Kyryłenko podkreślił, że władze ukraińskie nie mają danych o ofiarach wśród cywilów w miastach obwodu donieckiego okupowanych przez wojska rosyjskie. "Obecnie niemożliwe jest ustalenie dokładnej liczby ofiar w Mariupolu i Wołnowasze" - napisał.
Brytyjskie ministerstwo obrony: zaciekłe walki w pobliżu miast Siewiersk i Bachmut
W sobotę brytyjskie ministerstwo obrony informowało w codziennej aktualizacji wywiadowczej, że ciągu ostatnich pięciu dni rosyjskie wojska zintensyfikowały ataki w okolicach Doniecka, co może mieć na celu związanie walką dodatkowych ukraińskich jednostek w kontekście spekulacji, że Kijów planuje poważną kontrofensywę.
"W ciągu ostatnich pięciu dni prawdopodobnie nastąpił wzrost intensywności rosyjskich natarć wzdłuż donieckiego sektora Donbasu. Na północ od Doniecka doszło do zaciekłych walk w pobliżu miast Siewiersk i Bachmut. Prorosyjskie bojówki separatystyczne prawdopodobnie poczyniły pewne postępy w kierunku centrum wsi Pisky, w pobliżu lotniska w Doniecku. Ogólnie jednak rosyjskie siły zapewniły sobie niewielkie zdobycze terytorialne" - powiadomił resort obrony.
W ocenie brytyjskiego ministerstwa "istnieje realna możliwość, że Rosja zwiększyła swoje wysiłki w Donbasie, próbując wciągnąć lub związać (walką) dodatkowe ukraińskie jednostki". Działania Kremla następują "w kontekście spekulacji, że Ukraina planuje poważną kontrofensywę" - napisano w sobotę w codziennej aktualizacji wywiadowczej brytyjskiego resortu.
Źródło: PAP, tvn24.pl