Prototyp bezzałogowego samolotu szturmowego Bayraktar Kizilelma (Czerwone Jabłko) zaprezentował na wystawie w Samsun producent dronów bojowych Baykar Makina - poinformowała we wtorek agencja Anatolia.
Jak powiedział tureckim mediom dyrektor techniczny Baykar, nowy dron jest wyposażony w silnik odrzutowy i najnowocześniejsze czujniki do sterowania. Jest zdolny do "agresywnego manewrowania" i posiada sztuczną inteligencję.
Turecka firma planuje produkcję nowych dronów między innymi w zakładach w Ukrainie, które Baykar Makina zamierza tam zbudować.
Pierwszy lot Kizilelmy zaplanowano na 2023 rok.
Bayraktar TB2 dziesiątkuje rosyjskie wojska
Bayraktary TB2 są wykorzystywane przez Ukraińców do odpierania ataków wroga. Napędzane są stukonnym silnikiem tłokowym, a śmigło mają umieszczone z tyłu. TB2 ma zasięg około 150 kilometrów, może wznieść się na osiem tysięcy metrów, a w powietrzu może pozostać nawet 27 godzin. Awionika pomaga w manewrowaniu maszyną nawet w sytuacji, gdy zawiedzie komunikacja z osobą sterującą dronem.
Ukraina na początku rosyjskiej inwazji miała 20 sztuk TB2, ale wiadomo, że Rosjanie kilka zniszczyli, a Turcja w trybie przyspieszonym cały czas dostarcza nowe jednostki. Ile ukraińskie siły mają ich obecnie - oficjalnie nie wiadomo.
"Rosyjskie wozy bojowe nieskazitelnie płoną na naszych pięknych polach. I będą płonąć dalej. Bo bayraktary idealnie wypełniają wszelkie zadania" - tak w marcu skuteczność dronów ocenił doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, dziękując "ojcu superbroni Halukowi Bayraktarowi".
Zbiórkę na zakup Bayraktara dla Ukrainy przeprowadził polski publicysta Sławomir Sierakowski. Zakończyła się ona sukcesem, a producent zadeklarował się, że przekaże go walczącym za darmo.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@BaykarTech