Pakistańscy talibowie zjednoczyli się i utworzyli specjalną radę starszych, która będzie koordynować działania przeciw wojskom NATO - oświadczył rzecznik rebeliantów działających na terenach plemiennych w Pakistanie. Impulsem do pojednania i zaprzestania walk wewnętrznych miał być apel mułły Mohammada Omara, przywódcy talibów z Afganistanu.
O swoim zjednoczeniu pięć dotychczas nie współpracujących grup pakistańskich talibów, poinformowało pierwotnie w specjalnej ulotce kolportowanej na terenach zamieszkanych przez plemiona pasztuńskie w pobliżu granicy z Afganistanem.
Jak poinformował w rozmowie CNN jeden z rzeczników pakistańskich talibów, Ihsanullah Ihsan, pięć ugrupowań "talibów i bojowników dżihadu" podjęło decyzję o zjednoczeniu przeciw wojskom NATO, a ich działania ma koordynować specjalna rada starszych. Działający po pakistańskiej stronie granicy rebelianci mieli zjednoczeniem odpowiedzieć na apel mułły Omara, obecnie najważniejszego przywódcy w ruchu talibów afgańskich. Do Pakistanu miało przybyć trzech specjalnych wysłanników z wezwaniem do zjednoczenia się.
Według Ihsana połączone siły pakistańskich talibów mają zacząć przekraczać granicę z Afganistanem w marcu, gdy zimowe śniegi w górach Hindukuszu stopnieją. Rebelianci mają też zaprzestać wszelkich ataków na ludność cywilną w Pakistanie. Walka z rządem w Islamabadzie ma być kontynuowana, ale tylko w samoobronie.
Oznacza to, że jeśli skłócony z USA Pakistan nadal nie będzie specjalnie zainteresowany zwalczaniem rebeliantów na terenach plemiennych, talibowie będą mogli spokojnie wejść do walki w Afganistanie. O ile ich zapewnienia o rozejmie są prawdziwe i mają trwały charakter.
Źródło: CNN, tvn24.pl