Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg przekazał na Twitterze, że "po spotkaniu z prezydentem Erdoganem i premierem Kristerssonem prezydent Erdogan zgodził się przesłać jak najszybciej Wielkiemu Zgromadzeniu Narodowemu Turcji protokół akcesyjny Szwecji i zapewnić jego ratyfikację". "To historyczny krok, który sprawia, że wszyscy sojusznicy NATO są silniejsi i bezpieczniejsi" - dodał.
Premier Szwecji Ulf Kristersson po spotkaniu ze Stoltenbergiem i Erdoganem powiedział, że jego kraj zrobił "duży krok w kierunku członkostwa w NATO". - To był mój cel od dłuższego czasu. Wierzę, że spotkaliśmy się dziś z dobrym odzewem i uczyniliśmy duży krok w kierunku członkostwa - powiedział szef szwedzkiego rządu.
Zadowolenie z deklaracji Erdogana wyraził prezydent USA Joe Biden. W oświadczeniu wydanym przez Biały Dom zaznaczył, że jest gotowy, by współpracować z tureckim prezydentem w celu wzmocnienia "obrony i odstraszania w rejonie euroatlantyckim".
Szwecja w NATO. Warunek Erdogana
Jeszcze przed wylotem na szczyt NATO, który rozpocznie się we wtorek w Wilnie, prezydent Turcji niespodziewanie oświadczył, że nikt nie powinien oczekiwać po Turcji dążenia do kompromisu, jeśli chodzi o kwestię zgody jego kraju na przyjęcie Szwecji do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
- Turcja czeka u drzwi Unii Europejskiej już od ponad 50 lat, a prawie wszystkie kraje członkowskie NATO są teraz członkami Unii Europejskiej. Zwracam się do tych państw, które przez ponad 50 lat trzymały Turcję u bram Unii Europejskiej: otwórzcie drogę do członkostwa Turcji w Unii Europejskiej. Gdy wy utorujecie drogę Turcji, my utorujemy drogę Szwecji, tak zrobiliśmy to w przypadku Finlandii – oświadczył Erdogan. Prezydent Turcji wypowiedział się także na poniedziałkowej konferencji na temat możliwego dołączenia do NATO przez Ukrainę, stwierdzając, że zakończenie wojny z Rosją "ułatwi" proces akcesyjny Kijowa.
Turcja od grudnia 1999 roku ma status kraju kandydującego do UE. Jej starania o członkostwo utknęły jednak w martwym punkcie z uwagi na postępującą degradację zasad demokracji oraz spór z Cyprem, będącym państwem członkowskim Unii Europejskiej.
Rzecznik Komisji Europejskiej skomentował, że rozszerzenie NATO i Unii Europejskiej to "oddzielne procesy". - Proces akcesyjny każdego z państw kandydatów opiera się na ocenie poszczególnych krajów - zaznaczył, dodając, że procesów tych nie można ze sobą wiązać.
Stoltenberg, odnosząc się do słów Erdogana, zaznaczył, że choć popiera członkostwo Ankary w Unii Europejskiej, to Szwecja spełniła już warunki wymagane do przystąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego. - Nadal możliwe jest podjęcie pozytywnej decyzji w sprawie Szwecji w Wilnie - dodał.
Minister spraw zagranicznych Szwecji Tobias Billstroem stwierdził w poniedziałek w wypowiedzi dla szwedzkiego nadawcy publicznego SVT, że oczekuje, iż Turcja ostatecznie zasygnalizuje, że zgodzi się na dołączenie Szwecji do NATO, ale nie był w stanie określić, czy może się to zdarzyć na szczycie w Wilnie.
Departament Stanu: przyszedł czas na pełną akcesję Szwecji
- Popieramy wyrażane od dawna aspiracje Turcji, by dołączyć do Unii Europejskiej (...), ale nie uważamy, by (ta kwestia) powinna być przeszkodą dla akcesji Szwecji do NATO - powiedział rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller podczas briefingu prasowego. - Uważamy, że są to oddzielne sprawy - zaznaczył.
Jak dodał, zarówno prezydent Biden, jak i sekretarz stanu USA Antony Blinken wielokrotnie w ostatnich dniach przekazali tę wiadomość w rozmowach ze swoimi tureckimi odpowiednikami. Mieli też im przekazać, że Szwecja spełniła wcześniejsze warunki postawione przez Turcję, w tym zmieniła swoją konstytucję, by móc ścigać członków Partii Pracujących Kurdystanu (PKK).
- Więc teraz uważamy, że przyszedł czas na pełną akcesję Szwecji w bardzo krótkim terminie - zaznaczył Miller. Powiedział, że choć nie wie, czy stanie się to podczas szczytu NATO w Wilnie, to powinno do tego dojść jak najszybciej.
Rozmowa z Joe Bidenem
Dzień wcześniej temat członkostwa Szwecji w NATO został poruszony podczas rozmowy telefonicznej Erdogana z prezydentem USA Joe Bidenem.
Erdogan powiedział Bidenowi, że Szwecja, przyjmując ustawę antyterrorystyczną, podjęła kroki we właściwym kierunku, aby Turcja zaakceptowała jej wniosek o członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim. Jednak zdaniem prezydenta Turcji podjęte działania nie są wystarczające, ponieważ zwolennicy Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) nadal organizują demonstracje w Szwecji. PKK jest traktowana przez władze w Ankarze jako organizacja terrorystyczna.
Oprócz Turcji akcesję Szwecji do NATO blokują jeszcze Węgry.
Turecki sprzeciw
Szwecja i Finlandia złożyły wnioski akcesyjne do NATO w ubiegłym roku w następstwie inwazji Rosji na Ukrainę. Finlandia dołączyła do Sojuszu w kwietniu bieżącego roku. Wniosek danego kraju musi zostać zaakceptowany przez wszystkich 31 członków NATO.
25 czerwca w rozmowie telefonicznej z Jensem Stoltenbergiem prezydent Turcji powiedział, że władze Szwecji muszą powstrzymać odbywające się w Sztokholmie manifestacje zwolenników zdelegalizowanej Partii Pracujących Kurdystanu, aby uzyskać zgodę na członkostwo w NATO.
W Szwecji w czerwcu zostały zaostrzone przepisy antyterrorystyczne, wprowadzające możliwość karania również za wspieranie organizacji terrorystycznych, w tym PKK. Rząd Szwecji wydał też po raz pierwszy zgodę na ekstradycję do Turcji mężczyzny wspierającego PKK.
Autorka/Autor: momo / prpb,kg
Źródło: Reuters, PAP, Associated Press
Źródło zdjęcia głównego: Gints Ivuskans/Shutterstock