Ukraińskie oddziały walczące na kierunku chersońskim utrzymują pozycje zajęte na lewym, czyli wschodnim brzegu Dniepru. Prowadzą też działania przeciwko wrogiej artylerii i ostrzeliwują tyły wojsk rosyjskich - przekazał w poniedziałkowym sprawozdaniu sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych.
"Na kierunku chersońskim siły obrony wciąż utrzymują pozycje zajęte na lewym brzegu Dniepru. Nadal prowadzą walkę kontrbateryjną (zwalczają artylerię przeciwnika ogniem artyleryjskim - przyp. red.) i prowadzą ostrzał ogniowy tyłów wroga" - głosi komunikat sztabu na Facebooku.
Ataki na cywilów
Zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym (zachodnim) brzegu Dniepru, w tym Chersoń, jest kontrolowana przez stronę ukraińską od listopada 2022 roku. Ziemie leżące po wschodniej stronie rzeki wciąż znajdują się pod rosyjską okupacją.
Po wycofaniu się rok temu z Chersonia rosyjscy okupanci zaczęli ostrzeliwać to miasto i jego okolice ze stanowisk artyleryjskich rozmieszczonych po drugiej, wschodniej, stronie Dniepru. W wyniku tych działań wroga regularnie ginęli cywile. Jedno z najtragiczniejszych takich zdarzeń miało miejsce 3 maja 2023 roku, kiedy w wyniku rosyjskich ostrzałów zginęło 23 Ukraińców, a 46 zostało rannych.
Rosjanie odepchnięci od brzegu Dniepru
Jak przekazała wcześniej Natalia Humeniuk, rzeczniczka wojsk ukraińskich na południu kraju, w ostatnich tygodniach armia odepchnęła Rosjan na odległość od trzech do ośmiu kilometrów na wschód od brzegu Dniepru. Tym samym prawy brzeg z Chersoniem, będącym pod kontrolą Kijowa, już nie znajduje się w zasięgu rosyjskich moździerzy.
Na terenach obwodu chersońskiego leżących na wschodnim brzegu Dniepru Rosja nadal utrzymuje kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Min. Obrony Ukrainy/Facebook