Sztab generalny odpowiada weteranom bitwy debalcewskiej. "Manipulacja faktami i prowokacja"
Link skopiowany do schowka.
Ukraińcy wycofali się z Debalcewego. Teraz szukają winnych
Źródło: EPA / PAP
Ukraiński sztab generalny podważa autentyczność listu, który oficerowie oddziałów broniących Debalcewego mieli wysłać prezydentowi Petrowi Poroszence i w którym zażądali "natychmiastowej dymisji całego kierownictwa sztabu". "Sprawę z listem otwartym uznajemy za prowokację w celu destabilizacji sytuacji w Siłach Zbrojnych Ukrainy" – poinformował sztab.
"Autorzy apelu do prezydenta Petra Poroszenki świadomie manipulują faktami, podając, że sygnatariuszami listu są dowódcy oddziałów, którzy nie mieli z tym nic wspólnego. Wiemy, że nie było spotkania oficerów 128. brygady piechoty górskiej, którzy rzekomo mieli debatować na temat listu, dowódcy 40. batalionu piechoty zmotoryzowanej znajdują się w miejscu stałej dyslokacji lub na urlopach, a list w imieniu 54. batalionu rozpoznawczego podpisał jedynie sierżant" – podano w komunikacie sztabu.
W dokumencie podkreślono, że "niekonstruktywna krytyka pod adresem dowódców operacji antyterrorystycznej w Donbasie nie sprzyja wzmocnieniu zdolności bojowej, wywierając negatywny wpływ na morale żołnierzy, biorących udział w walkach na wschodzie Ukrainy".
"Całkowita niekompetencja"
List oficerów oddziałów ukraińskich, broniących Debalcewa, którzy zwrócili się do zwierzchnika ukraińskich Sił Zbrojnych prezydenta Poroszenki z prośbą o "natychmiastowe zdymisjonowanie" całego kierownictwa sztabu generalnego, w tym szefa Wiktora Mużenki, został opublikowany na portalach ukraińskich 12 marca.
Widnieje na nim pieczątka administracji prezydenta Poroszenki, podpis i sygnatura dokumentu.
Wojskowi dowodzili w liście, że "dowódcy operacji antyterrorystycznej i szefostwo sztabu wykazały całkowitą niekompetencję w sprawach taktyki i zarządzania operacyjnego" i planowania działań bojowych”.
"Okoliczności walk z separatystami o Debalcewe po raz kolejny udowodniły, że najbardziej groźnym przeciwnikiem żołnierzy ukraińskich jest ich własny sztab i 'sztabowe satelity'" – pisali oficerowie.
Zarzucili przedstawicielom sztabu, że zwiedzali pozycje frontowe walczących o Debalcewe "epizodycznie" i "teatralnie" oraz nie "zaszczycali swoją obecnością punktów dowodzenia i obserwacji".
Wcześniej o dymisję Wiktora Mużenki apelowali dowódcy ukraińskich batalionów ochotniczych, walczących z separatystami, w tym Semen Semenczenko z batalionu Donbas.
Pułkownik o liście do Poroszenki
Tuż po ukazaniu się publikacji, portal Inforesist cytował dowódcę 128. brygady piechoty górskiej, pułkownika Sierhija Szaptała, który mówił, że "nie podpisywał listu do Poroszenki i nic nie wie o tej sprawie".
Sprawę walk o Debalcewe badają deputowani do parlamentu Ukrainy. Zamierzają wyjaśnić, czy podczas walk o ważny węzeł kolejowy nie doszło do błędów taktycznych, które pozwoliły rebeliantom przejąć kontrolę nad miastem.
Według szacunków władz w Kijowie, w walkach o Debalcewe 66 żołnierzy ukraińskich zginęło, zaś 300 odniosło rany.
Kryzys na Ukrainie
Źródło: tvn24
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżu
Teraz oglądasz
Separatyści przekazali władzom w Kijowie kilkudziesięciu więźniów
Teraz oglądasz
Jacek Czaputowicz przekazał nagrodę Pro Dignitate Humana dla Sencowa
Teraz oglądasz
Dowody użycia w Ukrainie bomb kasetowych (2014)
Teraz oglądasz
Czaputowicz w Radzie Bezpieczeństwa: Ukraina była i pozostaje obiektem ciągłej agresji wojskowej
Teraz oglądasz
Kaczyński na Majdanie: Jesteście potrzebni Unii Europejskiej
Teraz oglądasz
Bogusław Sonik o szczycie w Mińsku
Teraz oglądasz
Saryusz-Wolski: parada w Doniecku haniebna, nawet barbarzyńcy mieli więcej szacunku
Teraz oglądasz
08.04.2014 | Nasilają się nastroje separatystyczne na Ukrainie. To prowokacja Rosjan?
Teraz oglądasz
W Ługańsku separatyści zaminowali budynek
Teraz oglądasz
Donieck, Charków, Ługańsk - co po odłączeniu tych regionów straci Ukraina?
Teraz oglądasz
Prawy Sektor. Czy "rozsadzi" ukraińską scenę polityczną?
Teraz oglądasz
Król czekolady, filozof-eksbokser. Kto jeszcze na prezydenta Ukrainy?
Teraz oglądasz
Trudne warunki pożyczki od MFW. Co musi zrobić "rząd-kamikadze"?
Teraz oglądasz
"Ukraina potrzebuje pieniędzy teraz, przed reformami"
Teraz oglądasz
Media w Moskwie krytykują USA za sankcje
Teraz oglądasz
Klich: Niepodległość Ukrainy jest warunkiem bezpieczeństwa Polski
Teraz oglądasz
22.07.2014 | Bruksela: szefowie dyplomacji państw UE zapowiadają kolejne sankcje dla Rosji
Teraz oglądasz
"Bójcie się polityków, którzy mówią, że trzeba iść na wojnę"
Teraz oglądasz
Sankcje nie uderzą w Putina. "Były symboliczne"
Teraz oglądasz
"Spadek cen ropy oznacza koniec Putina"
Teraz oglądasz
Reporter TVN24: Za kilka lat ma tu powstać wielki most
Teraz oglądasz
Kryzys turystyki na Krymie
Teraz oglądasz
Merkel po szczycie unijnym
Teraz oglądasz
"Krym żyje swoim własnym życiem"
Teraz oglądasz
Kerry już w Kijowie. "Przywiózł" pakiet pomocowy dla Ukrainy
Teraz oglądasz
Pusto na granicy z Ukrainą. Firmy liczą straty
Teraz oglądasz
Co pisze prasa o sytuacji na Ukrainie?
Teraz oglądasz
"Ukraina jest w szoku"
Teraz oglądasz
Balcerowicz: Obama powinien "postraszyć" Rosję przed ingerencją w sprawy Ukrainy
Teraz oglądasz
Ukraina ma nowego premiera
Teraz oglądasz
Powstała koalicja w ukraińskim parlamencie
Teraz oglądasz
Tusk: Pomoc dla Ukrainy musi być obwarowana warunkami
Teraz oglądasz
Lewandowski: przeszukamy budżet, ale mamy ograniczenia
Teraz oglądasz
USA, UE, Rosji i Polski pomysły na Ukrainę
Teraz oglądasz
Ile pieniędzy potrzebuje Ukraina?
Teraz oglądasz
Tusk: Pomożemy Ukrainie, ale żył sobie nie wyprujemy