Polska da kibicom Euro 2012 to, co ma najlepszego - przekonuje w środę francuski "Le Monde". Z kolei "Financial Times" pisze o odwróceniu ról Ukrainy i Polski.
Euro 2012 podkreśli sukcesy Polski - donosi w środę "Financial Times". Jak pisze gazeta pięć lat temu, kiedy UEFA przyznała prawo do organizacji Euro 2012, mieliśmy do czynienia z jednym państwem problematycznym i jedną wschodzącą gwiazdą.
Gwiazdą była Ukraina, której gospodarka rosła wtedy w tempie 7 proc. w skali roku, a jej rząd cieszył się powszechną sympatią w Europie po Pomarańczowej Rewolucji.
Z kolei państwem problematycznym była Polska, której ówczesny premier - Jarosław Kaczyński - postawił kraj, jak pisze "FT", na marginesie Unii Europejskiej i zaangażował w historyczne walki z Niemcami i Rosją.
Jednak po pięciu latach role się odwróciły. To Polska błyszczy, a Ukraina stara się otrząsnąć z 15-procentowego spadku gospodarczego w 2009 roku i z wizerunku kraju coraz bardziej autokratycznego. "Krytyki to godne pożałowania prowokacje" Z kolei opiniotwórczy francuski dziennik "Le Monde" publikuje artykuł autorstwa Zbigniewa Bońka, ambasadora UEFA na Euro 2012. Zapowiada on, że Polska da kibicom mistrzostw to, co na najlepszego. "Krytyki zwracane przez wielu polityków, to godne pożałowania prowokacje" - pisze Zbigniew Boniek.
Przyznaje przy tym, że nie da się wykluczyć problemów logistycznych, ale nie jest to nic, z czym kibice nie mogliby sobie poradzić.
Wszyscy kibice Euro 2012 powrócą do domów zadowoleni - ocenia były reprezentant Polski w artykule w "Le Monde".
Wyspy i Rosja...
O gorącym przywitaniu reprezentacji Irlandii w Polsce piszą z kolei media na Wyspach: "Daily Mail" i "Irish Times". Z kolei o świetnym nastawieniu rosyjskich kibiców jadących na Euro 2012 pisze "Voice of Russia". "Vesti" wspominają, że Polska wydała na przygotowania do mistrzostw 23 miliardy euro.
Autor: jak/fac/k / Źródło: tvn24