W USA "superwtorek" - prawybory w aż 10 stanach. Szczególnie ważne będą wyniki z Ohio - żaden z republikańskich kandydatów nigdy nie został prezydentem USA, jeśli nie zwyciężył w tym stanie. Wyścig o rywalizację z Obamą powinien rozstrzygnąć się między Mittem Romneyem i Rickiem Santorumem.
Według najnowszego sondażu "Wall Street Journal" i telewizji NBC News Romneya popiera teraz 38 procent republikańskich wyborców, a jego najgroźniejszego rywala, byłego senatora Ricka Santoruma - 32 procent.
Po 13 procent chce jako kandydata na prezydenta byłego przewodniczącego Izby Reprezentantów Newta Gingricha i kongresmana z Teksasu Rona Paula.
We wtorek największą uwagę obserwatorów będą przykuwać prawybory w Ohio, jednym z największych stanów, gdzie w dodatku w czasie wyborów prezydenckich kandydaci z obu partii mają zwykle dość wyrównane szanse. Do "wzięcia" jest tam 63 delegatów.
Kto lepszy na Obamę?
Przeciwnikiem Obamy w tegorocznych wyborach zostanie ten, kto będzie miał poparcie 1114 delegatów. Na razie prowadzi Romney (203) przed Santorum (92) i Gingrichem (33).
Losy republikańskich prawyborów wydają się niemal przesądzone. Sondaże wskazują również, że gdyby wybory odbyły się dziś, wszyscy kandydaci GOP przegraliby z Obamą, chociaż Romney tylko minimalnie. Santorum - który krytykuje homoseksualizm, aborcję, a nawet zapobieganie ciąży - w starciu z urzędującym prezydentem nie ma żadnych szans.
Źródło: tvn24.pl, PAP