Ośmioletnia suczka z przedmieść Buenos Aires uratowała porzuconego noworodka, robiąc mu miejsce wśród swoich szczeniąt. Bohaterskie zwierzę podbiło swym czynem serca Argentyńczyków.
Chłopca przedwcześnie urodziła 14-letnia dziewczyna, mieszkająca w slumsach południowoamerykańskiej metropolii. Przypuszcza się, że matka po porodzie wystraszyła się i zostawiła dziecko wśród skrzynek i śmieci.
Wtedy pojawiła się suczka o imieniu La China. Pies w jakiś sposób zdołał noworodka podnieść i przenieść 50 metrów dalej, do miejsca, gdzie chował swoje szczenięta. Właściciel suczki mówił, że znalazł płaczące dziecko przykryte szmatą.
Chłopiec ważył 4 kilogramy. Jego stan był dobry. Obecnie jest pod opieką w szpitalu.
Przerażona matka dziecka odnalazła się, gdy tylko o sprawie zrobiło się głośno. Teraz władze postanowią, kto dalej będzie zajmował się chłopcem.
Argentyńskie media noworodka nazwały "dzieckiem cudu" i przywoływały historię Romulusa i Remusa - legendarnych założycieli Rzymu, wykarmionych przez wilczycę.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl