Nie powiodła się próba odholowania na pełne morze panamskiego statku, który od trzech tygodni stoi na mieliźnie w pobliżu australijskiego Newcastle.
Podczas nocnej akcji zerwały się specjalne liny, za pomocą których chciano ściągnąć ponad dwustumetrowy statek z plaży.
W najbliższych dniach ratownicy mają podjąć jeszcze jedną próbę odholowania statku. Z użyciem helikoptera zostaną założone nowe liny. Ekipy zaleją także zbiorniki balastowe, by ustabilizować statek na mieliźnie.
Masowiec do przewozu węgla utknął na australijskiej plaży 8. czerwca - po gwałtownej burzy. Statek nie przewoził ładunku, ale w jego zbiornikach zostało ponad 850 ton paliwa. Istnieje niebezpieczeństwo, że pod naporem fal frachtowiec przełamie się na pół i dojdzie do katastrofy ekologicznej. Przez cały czas specjalne ekipy sprawdzają, czy ze statku do morza nie wycieka paliwo.
Źródło: APTN
Źródło zdjęcia głównego: aptn