Po zamieszkach na przejściu granicznym Roeszke, Węgrzy wysłali w jego okolicę wojsko. Kilka wozów terenowych umieszczono na polach w pobliżu granicy. Na samym przejściu granicznym pomiędzy Węgrami i Serbią sytuacja uspokoiła się, a starcie pomiędzy policją a agresywnymi imigrantami wygasło. Nikomu nie udało się przerwać kordonu i wejść na terytorium Węgier.
Ataki mają miejsce z terytorium Serbii, wobec czego zdecydowanie poprosiłem mojego serbskiego odpowiednika, aby wezwał władze swojego kraju do natychmiastowego zadziałania przeciw tej agresywnej grupie Peter Szijjarto
"Funkcjonariusze podjęli zgodne z prawem i proporcjonalne działania mające na celu obronę granicy Węgier i zewnętrznej granicy Unii Europejskiej" - oznajmiła węgierska policja w oficjalnym oświadczeniu.
- Grupa bardzo agresywnych imigrantów nieustannie atakuje węgierską policję kamieniami i kawałkami betonu - powiedział później w telewizji szef węgierskiego MSZ Peter Szijjarto. - Ataki mają miejsce z terytorium Serbii, wobec czego zdecydowanie poprosiłem mojego serbskiego odpowiednika, aby wezwał władze swojego kraju do natychmiastowego zadziałania przeciw tej agresywnej grupie - dodał.
Starcie na granicy
Kilkuset imigrantów protestowało na przejściu granicznym Roeszke od rana. Domagali się wpuszczenia na terytorium Węgier. Granica z Serbią na odcinku dotychczas masowo wykorzystywanym przez imigrantów, jest jednak szczelnie zamknięta od wtorku rano. Dokończono budowę płotu, zasieków i innych barykad. Wczesnym popołudniem doszło do eskalacji. - Tam są ludzie uzbrojeni w kije i rury, którzy obrzucają policjantów różnymi przedmiotami. Agresywna grupa niezidentyfikowanych nielegalnych imigrantów stara się przedrzeć przez granicę siłą - powiedział rzecznik węgierskiego rządu. Część ludzi miała sforsować pierwszą linię barykad i spotkać się z policją, która użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych.
Po chwili wymiany ciosów sytuacja się uspokoiła. Imigranci zaprzestali prób sforsowania granicy siłą a policjanci naprawili uszkodzone bariery. Węgrzy ogłosili, że całkowicie zamykają przejście graniczne na miesiąc.
Dym nad przejściem granicznym
Węgierskie służby poinformowały, że w starciach zostało rannych 20 policjantów. - Do szpitala odwieziono też dwoje dzieci, które odniosły obrażenia po tym, jak zostały przerzucone przez ogrodzenie - powiedział Gyorgy Bakondi, doradca premiera Węgier ds. bezpieczeństwa. - Na pewno wzmocnimy płot i będziemy bronić bezpieczeństwa kraju wszelkimi dopuszczalnymi legalnymi sposobami - zadeklarował.
Kilka godzin po starciach w pobliżu Roeszke pojawiło się wojsko. Kilka opancerzonych wozów terenowych HUMVEE i grupy żołnierzy rozlokowano na polach po obu stronach przejścia granicznego. - Zamaskowani żołnierze stoją w gotowości z uzbrojeniem - podał reporter agencji Reutera.
Na przejście graniczne dodatkowe siły skierowali też Serbowie. Belgrad zapowiedział, że będzie się starał odsunąć imigrantów od węgierskiego płotu i zasieków, aby "zapobiec kolejnym atakom".
Większość nowych ludzi napływających do Serbii przez granicę z Macedonią kieruje się już ku granicy z Chorwacją, która jest otwarta i można ją łatwo przekroczyć. Stamtąd kierują się na zachód i północ w kierunku Austrii i Niemiec.
Autor: mk\mtom / Źródło: reuters, pap